
Powraca temat osób bezdomnych w Szczecinku. Zimą sprawę niewłaściwej, jej zdaniem, opieki nad ludźmi żyjącymi na ulicy, nagłośniła Barbara Łabowicz. Złożyła skargę do Wojewody Zachodniopomorskiego i kilka dni temu otrzymała pismo, w którym ten wydał zalecenie prowadzącemu placówkę nakazujące dostosować okres świadczonych usług w Ogrzewalni do standardów wynikających z obowiązujących przepisów. Ogrzewalnia powinna działać 7 dni w tygodniu przez całą dobę.
Przed świętami Bożego Narodzenia przy schronisku dla osób bezdomnych przy ul. Wodociągowej w Szczecinku zmarł bezdomny mężczyzna. Na początku roku w toalecie na cmentarzu znaleziono zwłoki kolejnego bezdomnego 32-latka.
Od razu pojawiały się pytania, czy bezdomni mają gdzie się schronić w Szczecinku podczas mrozów. Wtedy rozmawialiśmy w tej sprawie także z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Szczecinku.
W pomoc bezdomnym zaangażowała się Barbara Łabowicz, której emocjonalne wideo nagrane przy ul. Wodociągowej wywołało spore poruszenie w sieci. To właśnie ona złożyła skargę do Wojewody Zachodniopomorskiego w sprawie godzin funkcjonowania Ogrzewalni. Aktualnie działa ona od 1 października do 30 kwietnia, przez 7 dni w tygodniu, w godzinach od 18:00 do 8:00 lub przez całą dobę - jeżeli na terenie gminy nie funkcjonuje noclegownia.
- W związku z tym, że na terenie Miasta Szczecinek nie funkcjonuje noclegownia, Ogrzewalnia winna być czynna całą dobę
- czyta w piśmie zwrotnym Barbara Łabowicz.
- Wojewoda Zachodniopomorski wystąpieniem pokontrolnym z 25 marca, wydał zalecenie prowadzącemu placówkę nakazujące dostosować okres świadczonych usług w Ogrzewalni do standardów wynikających z obowiązujących przepisów.
Wydane zostały zalecenia pokontrolne.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A z kranu powinna płynąć wóda?
A kto pytał mieszkańców czy chcą tam takie miejsce? Strach wieczorem przejść obok. Co się tam wyprawia. A obok przedszkole. Litości. Ktoś zainwestował w nieruchomości i jego cena jest zaniżana bo nikt nawet wynająć nie chce w takiej okolicy. Dzieci się boją na dwór wychodzić. Dlaczego nikt o tym nie mówi? Co się dzieje na klatkach schodowych! Jak Pani taka dobra to niech do swojego domu ich weźmie a nie do naszego.
Mogą pójść do pracy, zapłacić czynsz i mieszkać w ciepłym, tak jak robi to większość społeczeństwa. A jak wybrali darmowy sposób na życie to niech nie narzekają.