
Do 17-latki podszedł młody mężczyzna i poprosił o użyczenie telefonu komórkowego. Ponieważ znała go z widzenia, nie było z tym kłopotu. Po chwili i pożyczający i telefon znikli - taka scena rozegrała się w miniony weekend przed jednym ze sklepów. Policjanci szybko ustalili personalia mężczyzny i odzyskali wart 600 zł aparat. Teraz 24-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdą znalezioną rzecz należy oddać właścicielowi, ewentualnie przekazać ją do Biura Rzeczy Znalezionych lub do jednostki policji.
źródło: KPP Szczecinek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie