
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Szczecinka – aleja topolowa nad jeziorem Trzesiecko, dożywa ostatnich dni. Niestety, okazałe topole włoskie rosnące wzdłuż ul. Mickiewicza trzeba usunąć. Miasto ogłosiło właśnie przetarg w celu wyłonienia wykonawcy tej operacji. Zadanie nosi tytuł: "Prace związane z wymianą alei topól przy ul. Mickiewicza w Szczecinku".
Zakres zamówienia obejmuje m.in.: usunięcie 163 drzew, frezowanie pni poniżej poziomu gruntu oraz wytyczenie i wykopanie 230 dołów (pomiędzy usuniętymi topolami) o średnicy 1,2 m i głębokości 0,6 m. Dno wykopanych dołów zostanie stosownie zabezpieczone.
Miasto założyło, że zwycięzca przetargu (termin składania ofert mija 4 listopada br.) upora się z tym zadaniem w ciągu 30 dni od podpisania umowy.
Więcej na ten temat, m.in. o tym, skąd przyjadą do nas młode topole, w jaki sposób przebiegać będzie operacja ich „wymiany”, przeczytacie w najbliższym papierowym wydaniu „Tematu” w czwartek 27 października.
Załączniki: Inwentaryzacja dendrologiczna drzewostanu (.doc)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak wytną te drzewa to może Szczecinek opusci nareszcie ten kto wprowadził się tutaj zauroczony aleją Mickiewicza-chyba wiecie kto?
obok dworca kolejowego.
WIECIE KTO WYDAJE ZGODE NA WYCINKE DRZEW W PARKU?
Dotknela osobe wydajaca decyzje o wycieciu drzew. Wiec tez nalezy ja......
wczoraj zaczeli w parku scinke.Kolo hangaru dla statkow powycinane duzo drzew-kto tak szaleje zta ,,wycinka,,??
ludzi. Czemu drzewa chorują [Mickiewicza, Chełmińska,Armii Krajowej, Wiśniowa, Sikorskiego ,Chodkiewicza i pewnie jeszcze z dwieście ulic DLACZEGO W SZCZECINKU CHORUJĄ DRZEWA????????????????????????????? kto niwie ten głupi
jaka jest gwarancja,że młode drzewka nie zachorują tak,jak te stare.Grzyb bardzo szybko atakuje młode ,delikatne,wyhodowane w innym klimacie(sprowadzone z Holandii)rośliny.To duży wydatek i ogromne ryzyko,że się może nie udać.Może lepiej posadzić tam zupełnie inne smukłe drzewa np.tuje, które odporne są na nasze warunki klimatyczne i srogie mrozy.
chłopaki z fabu zrobią to w ciągu 15 dni :P
Zgadzam się z tą opinią. Mam 18 lat i nie rozumiem rówieśników, którzy tak postępują!
Ale w jaki sposob ustrzec pozniej mlode drzewka przed bydlakami lamiacymi i wyrywajacymi te piekne okazy - mysle ze te szkodniki sa gorsze od tych naturalnych!!!