
„Ubikacja nieczynna z powodu wandalizmu. Najbliższy szalet publiczny – ul. Wyszyńskiego 34” – karta z takim napisem widnieje na drzwiach nieczynnego od kilku dni szaletu publicznego, który znajduje się przy skrzyżowaniu ul. Zamkowej i ul. Ordona. Na absurd całej sytuacji zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników, który jest jednocześnie oburzony brakiem możliwości skorzystania od blisko tygodnia z miejskiego szaletu.
- Chciałbym zwrócić uwagę na problem nieczynnej toalety publicznej przy ul. Zamkowej. Od tygodnia na drzwiach wisi kartka z absurdalnym tekstem, informującym, że szalet jest nieczynny z powodu dewastacji. Teraz wracając z kościoła ludzie nie mają gdzie się załatwić. A może teraz mamy chodzić do parku w krzaki? W Urzędzie Miasta powiedziano mi, że jest to sprawa PGK, a im najwyraźniej nie śpieszy się, aby rozwiązać ten problem. Dzwoniłem tam kilkukrotnie i nie udało mi się uzyskać żadnych informacji – pisze nasz Czytelnik.
O wyjaśnienie w tej sprawie poprosiliśmy Tadeusza Chruściela, wiceprezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Szczecinku.
- W ubiegłym tygodniu ktoś w „brutalny” sposób zniszczył zamek w drzwiach. Wbrew pozorom jest to dosyć skomplikowany mechanizm, serwisowany przez zewnętrzną firmę. Początkowo sami próbowaliśmy naprawić zamek, ale jednak nam się to nie udało – tego samego dnia oddaliśmy mechanizm do jednego z punktów usługowych, ale nawet dobry specjalista nie był w stanie naprawić tak poważnych zniszczeń. Ktoś musiał się bardzo napracować, żeby tak doszczętnie zniszczyć zamek i teraz jesteśmy zmuszeni wymienić cały aparat wrzutowy, a koszt nowego wynosi ok. 1 tys. zł. Złożyliśmy już zamówienie u serwisanta i teraz czekamy na nowe części. Mam nadzieję, że już dziś one do nas dotrą i będziemy mogli przystąpić do wymiany mechanizmu – informuje Tadeusz Chruściel. – Na drzwiach umieściliśmy także informację o tym, gdzie znajduje się najbliższy, czynny szalet. Wiemy, że z ul. Zamkowej na ul. Wyszyńskiego jest spory kawałek, ale niestety na ten moment nic innego nie możemy zrobić. (mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuje bar GARAGE przerobic na szalety miejskie.
Ach- drogi czytelniku: to faktycznie straszne! Pal licho innych, zdrowych, normalnych ludzi: wszak najważniejsi są ci wracający od "sukienkowego"! Może więc jakaś ekskomunika na PGK rozwiąże problem???
Może by tak zlokalizować w tym miejscu fotoradar to i zamek nie byłby potrzebny i stróże "śmietnika" nie nudziliby się.