
Nie powiodło się w wyjazdowych spotkaniach kadetom i juniorom MKS Gryf. Tak jedni, jak i drudzy ulegli w Pyrzycach drużynom MLKS Żak Espadon. Szkoda zwłaszcza występu kadetów Gryfa, którzy po ciekawym i dość wyrównanym spotkaniu ulegli gospodarzom 0:3 (15:25, 24:26, 23:25).
– Było to dobre spotkanie w wykonaniu chłopaków - przekazał nam trener Szadkowski. - Grają z coraz większą wiarą w swoje umiejętności. Trzeba też dodać, że zdecydowanie odbiegali od pyrzyczan warunkami fizycznymi.
Słabiutko spisali się natomiast juniorzy Gryfa, którzy ulegli rywalom 0:3 (14:25, 23:25, 13:25).
- Nie można wygrać meczu, kiedy niezłą siatkówkę prezentuje się tylko w jednym secie. Wiem, że oni grać potrafią, ale coś złego dzieje się w ich głowach w chwili wyjścia na boisko- powiedział nam mocno rozczarowany trener D. Brambor.
Foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie