
Zbliża się 1 listopada, czyli jedno z ważniejszych świąt również dla wielu mieszkańców Szczecinka. Mnóstwo osób już odwiedza groby swoich bliskich, a spora część zastanawia się, kiedy nowy cmentarz wreszcie przestanie przypominać ogrodzoną łąkę. Już wiadomo, że miasto nie otrzymało dotacji z Polskiego Ładu na realizację potrzebnych inwestycji na nowym cmentarzu. Zatem co i kiedy się zmieni?
Przypomnijmy. Rozpoczęcie pochówków na tzw. nowym cmentarzu miejskim w Szczecinku, znajdującym się kilkaset metrów od starej nekropolii, wywołało liczne pytania i kontrowersje. Wszystko dlatego, że nowy cmentarz nie został zupełnie przygotowany na pochówki. Inwestycja, obejmująca całą cmentarną infrastrukturę, przez 12 lat stała niemal zapomniana i niedokończona.
Oprócz ogrodzenia i parkingu, na terenie nowego cmentarza nie znajduje się niemal nic. Zapomniano także o transporcie. Na te uchybienia władz Szczecinka zwracali uwagę zarówno mieszkańcy, jak i radni.
Wszyscy już na szczęście wiedzą, że prace inwestycyjne na nowym cmentarzu trzeba szybko dokończyć. Wiadomo też, że będzie to przedsięwzięcie bardzo kosztowne, a miejski budżet jest mocno napięty. Z pomocą szczecineckim włodarzom miał przyjść “Polski Ład”. Miasto złożyło stosowny wniosek o dotację rzędu 5 mln zł.
Wniosek dotyczył m.in. budowy domu pogrzebowego. Oprócz tego na nowym cmentarzu miała zostać wykonana cała niezbędna infrastruktura, m.in. przyłącza i sieci wodno-kanalizacyjne, oświetlenie czy monitoring. Miały zostać również przeprowadzone niezbędne nasadzenia. W ramach zgłoszonej do “Polskiego Ładu” inwestycji miasto chciało także wybudować na dotychczasowej nekropolii kolumbarium. To zadanie nie otrzymało jednak dofinansowania.
O tym, że dopóki na nowym cmentarzu nie będzie niezbędnej infrastruktury, mieszkańcy Szczecinka nie będą chcieli korzystać z tego placu, mówił w trakcie czwartkowej (28.10) sesji Rady Miasta Andrzej Grobelny. Do dyskusji na temat nowego cmentarza włączyła się również radna Joanna Pawłowicz. Jak wyjawiła, ona również otrzymuje sygnały od mieszkańców i od duchownych o konieczności wybudowania brakującej infrastruktury nowego cmentarza.
Do uwag radnych odniósł się burmistrz Daniel Rak.
W tej chwili myślimy o zrealizowaniu pełnego zakresu brakującej infrastruktury. Mówimy o kaplicy, o chłodniach, o całym zapleczu związanym z pochówkiem
- odpowiedział burmistrz Daniel Rak.
Mamy na to dokumentację i aktualizację kosztorysu. Złożyliśmy trzy projekty do Polskiego Ładu. Niestety eksperci uznali, że akurat ten projekt inwestycyjny dotyczący cmentarza nie jest dzisiaj priorytetem i tak jak państwo wiecie, dostaliśmy dofinansowanie na inne wnioski. Najprawdopodobniej więc będziemy musieli wykonać to zadanie z własne budżetu
- tłumaczył dalej burmistrz.
Jesteśmy na etapie konstruowania przyszłorocznego budżetu. zobaczymy, co wyjdzie i jak będziemy przystępowali do kolejnych etapów. Nie zakładam, aby wszystko udało się zrobić w jednym etapie
- dodał.
Daniel Rak nadmienił także, że wśród zadań miasta rozpisanych na kolejne lata już widnieje informacja o rozpoczęciu budowy części kaplicy na nowym cmentarzu. Do tego przedsięwzięcia przypisano kwotę 1,6 mln zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kościół się niech dołoży . A przepraszam oni tylko biorą a nie dają
A co ma kościół do tego? Już jątrzysz? To cmentarz komunalny!
W sumie to jest tez ich miejsce pracy. Zakłady pogrzebowe i kamieniarskie takze powinny
A dlaczego Kościół ma dokładać? Wierzący, niewierzący i tak tam trafisz, co to za myślenie :) Z drugiej strony, ciekawe, czy pieniądze z Polskiego Ładu by się znalazły, gdyby burmistrz był z PiS? ;)
Miasto PO , standardow wszystko źle .
Miejsce jak miejsce. Trochę piasku, kamieni, troszkę śmieci. Jak wszędzie. Ważne, że jest Budżet Obywatelski. 1 listopada przecież można także fajnie spędzić czas spoglądając na fajną fontanienkę lub jakieś fajne malowidło. To jest fajne.
tak to jest jak rząd PiS ucina dochody samorządom (polski uk/ład) a potem trzeba się prosić o dofinansowanie, żeby to rząd pokazał jaki jest łaskawy i że nie wybrane wnioski dofinansuje. A potem wielkie nagłówki w TEMACIE że rząd coś dał, jakby łaskę robił.