O „plusach dodatnich” i „plusach ujemnych” partii Janusza Korwina-Mikkego opowiedział goszczący w niedzielę (26.02) w Szczecinku poseł na Sejm VII kadencji Przemysław Wipler, wiceprezes partii Wolność i zarazem prezes stowarzyszenia Republikanie. W otwartym spotkaniu z Przemysławem Wiplerem, zorganizowanym w szczecineckim zamku, licznie wzięli udział głównie młodzi ludzie. Podczas spotkania poruszono wiele zagadnień dotyczących obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Można się było także dowiedzieć, dlaczego zamiast dwóch polaryzujących społeczeństwo partii warto w przyszłości postawić na partię Wolność.
Przemysław Wipler poddał w wątpliwość, czy PiS, który po wyborach może samodzielnie sprawować władzę, faktycznie ma pomysł na to, „co zrobić z Polską”. Przekonywał, że tylko głosując podczas najbliższych wyborów na partię Wolność, program, o który partia walczy, będzie mógł zostać wcielony w życie.
- Nasz program jest stabilny od czasów, gdy Janusz Korwin-Mikke jest obecny w życiu politycznym – podkreślił Przemysław Wipler. – On mówi dokładnie to samo, co w tamtych czasach. Nieważne, czy mówił o problemie azylantów w Niemczech zwanych uchodźcami, czy mówił o systemie podatkowym, o biurokracji, czy o tym w jaki sposób politycy zabijają firmy zamiast im się pomóc rozwijać. O wszystkim konsekwentnie mówi to samo.
- Jesteśmy formacją, która różni od wszystkich formacji PiS-u i anty-PiS-u – dodał P. Wipler. – Polska scena polityczna jest podzielona na dwa duże obozy. Z jednej strony mamy PiS, a z drugiej strony anty-PiS. To by była bardzo trudna ankieta, gdybyśmy teraz zaczęli pytać Polaków, czym się różni .Nowoczesna Ryszarda Petru od PO? A czym od obu tych formacji różni się SLD czy PSL? Albo jaki jest program KOD? Z jednej strony nienawiść do PiS, a z drugiej – uwielbienie dla Jarosława Kaczyńskiego, nie może zastępować programu dla Polski. Polska potrzebuje bardzo głębokich zmian, jeśli ich nie przeprowadzi, to za lat kilkanaście, kilkadziesiąt będzie gaszone światło w poszczególnych obszarach funkcjonowania naszego kraju.
W spotkaniu przewidziano możliwość zadawania pytań przez publiczność. A tych nie brakowało. Uczestnicy dopytywali m.in. skąd wzięły się przyczyny zmiany nazwy partii. Poruszano też kwestię tzw. niezdrowej globalizacji. Mówiono również o problemach UE, w tym o wielkiej fali emigracji Polaków, jaka miała miejsce w ostatnim czasie.
– Mielibyśmy dzisiaj wielką rewolucję, gdyby ci młodzi ludzie nie mogli wyjechać – podkreślił, kończąc swoje wystąpienie Przemysław Wipler. – To było jak spuszczenie pary z kotła – to wypuszczenie, 2,5 mln młodych, prężnych Polaków za granicę. I to zrobiono świadomie. Z Polski zrobiono „dawcę organów” dla starych społeczeństw europejskich. Mieliśmy ostatnie pokolenie wyżu demograficznego w Europie. I je straciliśmy.
Jak dalej zaznaczył gość, zwracając się do młodych ludzi na sali, partia Wolność walczy o to, by kwestia emigracji była w przyszłości wyborem, a nie koniecznością. Kwestie umów handlowych CETA I TTIP zakończyły spotkanie.
Przemysław Wipler w Szczecinku from temat.szczecinecki on Vimeo.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie