
Mimo licznych apeli policjantów i prowadzonych akcji, nadal nieodpowiedzialni kierowcy wsiadają za kółko pod wpływem alkoholu. Tak też było w przypadku mężczyzny z województwa podkarpackiego kierującego oplem. Zatrzymał go dzielnicowy z KPP w Szczecinku, w czasie wolnym od służby.
Jak się dowiadujemy, policjant dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku w czasie wolnym od służby zatrzymał na terenie miasta kierującego pojazdem wobec którego istnieje podejrzenie, że znajdował się pod wpływem alkoholu.
- Policjant idąc wieczorem do sklepu zauważył, że kierowca opla zatrzymał swój pojazd na środku drogi uniemożliwiając przejazd innym pojazdom. Policjant obserwował kierującego, który siłował się nieumiejętnie próbując wbić bieg wsteczny, kiedy po chwili ruszył z dużą prędkością z trudnością trzymał się swojego pasa ruchu. Sposób prowadzenia pojazdu czyli nieuzasadnione przyśpieszenie i nagłe hamowanie zwróciło uwagę również innych osób znajdujących się w pobliżu sklepu. Kierowca po przejechaniu kilkunastu metrów opuścił opla a dzielnicowy postanowił wyjaśnić powód tak brawurowej jazdy
- informuje asp. Anna Matys, Oficer prasowy KPP w Szczecinku.
56-letni mężczyzna, który jest mieszkańcem województwa podkarpackiego, odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się okazuje, 56-latek wcześniej już trzykrotnie był karany za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości, a także niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Podczas rozmowy z kierowcą, policjant z KPP w Szczecinku wyczuł od niego silną woń alkoholu. Następnie powiadomił dyżurnego szczecineckiej jednostki o zaistniałej sytuacji. Na miejsce przybyli mundurowi, ale mężczyzna stanowczo nie chciał dać zbadać sobie stanu trzeźwości w organiźmie. Pobrano od niego krew do badań.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
info: KPP Szczecinek
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Misiek też pewno po alko do sklepu szedł. Za siebie nie wylewają
Racja tu sie zgodze tylko pytanie jak koles by trafił w lampe a pomiuedzy lampą a autem był by ktos z twojej rodziny IRON idioto wtedy byś krzyczał gzie byli mundurowi kretynie na myśl by ci nie przyszło by twierdzić Czy leją za mankiet czy nie..../.......... POMYŚL A DOPIERO SIE UDZIELAJ PROSTOLINIJNY "iron"