
Nadeszła wiosna, a wraz z nią na ulice wyjechali rowerzyści. Niestety wielu z nich zapomina, że po wypiciu przysłowiowego „piwka” rower można co najwyższej prowadzić obok siebie. W minionym tygodniu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku zatrzymali aż czterech nietrzeźwych rowerzystów. Pijanych cyklistów nie zrażało nawet to, że nie mogli utrzymać równowagi i jechali zygzakiem, stanowiąc poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.
- W świetle przepisów osoba, która wypiła alkohol i postanowiła wsiąść na rower, popełnia wykroczenie. Grozi jej mandat w wysokości 500 zł. Sąd może też orzec zakaz prowadzenia pojazdów – mówi nam sierż. Ewa Żaglewska z KPP w Szczecinku.
- w ubiegłym tygodniu policjanci zatrzymali 40-letniego mieszkańca Gwdy Wielkiej. Kiedy funkcjonariusze patrolowali swój rejon, zobaczyli rowerzystę, który na rowerze poruszał się tzw. zygzakiem – dodaje nasza rozmówczyni.
- Ponadto ten mężczyzna na widok radiowozu zaczął się nerwowo zachowywać. Próbował się oddalić, zsiadając wcześniej z roweru, ale policjanci zatrzymali go do kontroli. Kiedy został przebadany, okazało się że ma w organizmie 3 promile alkoholu. Policjanci skierowali wniosek do sądu, który teraz zadecyduje o dalszych losach rowerzysty.
Jak wyjawiła Ewa Żaglewska, kolejnym nieodpowiedzialnym rowerzystą okazał się 42-letni mieszkaniec Gwdy Wielkiej. – Tym razem w Szczecinku funkcjonariusze zauważyli rowerzystę, który nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu i wjechał pod prąd w drogę jednokierunkową. Wyczuli z jego ust alkohol. Po przebadaniu okazało się, że ma w organizmie 2,5 promila alkoholu. Został ukarany grzywną, na mężczyznę został też sporządzony wniosek o ukaranie do sądu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie