
Centrum naszego miasta zmieniło się kilka lat temu. Mimo to wielu mieszkańcom wygląd placu Wolności się nie podoba. Wprost nazywają go „betonozą”, na której brakuje zieleni. Teraz ma się to, choć trochę, zmienić. Ruszyły prace.
Wielu mieszkańcom Szczecinka podobał się plac, jaki wszyscy pamiętamy do 2016 roku - z dużą fontanną i ławkami wokół. Nie przeszkadzały nawet nieszczęśliwie namalowane żółte linie dla rowerzystów, które ciągnęły się aż przez cały deptak.
W październiku 2016 roku, za ciężkie pieniądze (około 10 mln zł) rozpoczęła się kolejna przebudowa nawierzchni pl. Wolności. Pojawiły się płyty granitowe i zlikwidowana została poprzednia fontanna, którą zastąpiono obecnym wodotryskiem (który w 2017 roku zdążył się dwukrotnie zapaść, ponieważ wjechano na niego ciężkimi pojazdami). W międzyczasie wymieniono wadliwe wsporniki, wyposażono fontannę w dodatkową instalację zbierającą wodę. Ponadto na placu pojawiły się miniaturowe drzewka umieszczone w dużych skrzyniach. Według większości naszych Czytelników, zieleni w centrum jest po prostu za mało.
Ówczesnemu burmistrzowi Jerzemu Hardie-Douglasowi i radnym wizualizacje „nowego” placu Wolności się jednak bardzo podobały.
Aktualnie mieszkańcy są zdania, że plac Wolności jest „betonozą”, na którym w ciepłe dni nie ma nawet gdzie się schronić w cieniu. Przede wszystkim brakuje zieleni. Tej jest bardzo niewiele. I trzeba przyznać, że faktycznie ostateczny efekt nie zachwyca.
Teraz choć trochę się to zmieni. Z inicjatywy obecnego burmistrza Daniela Raka, przed wyborami na placu pojawi się więcej zieleni. W pierwszym etapie, który już się rozpoczął, posadzone zostaną nowe drzewa i kwiaty. W drugim etapie pojawią się rośliny i nasadzenia na ul. Bartoszewskiego i Boh. Warszawy.
Tak ma się prezentować plac Wolności w Szczecinku:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie sama wizualizacja kosztowała 50 tys. PLN, a kazdy piętnastolatek mógłby ją zrobic w domku przed ekranem. 5 lat i teraz się biora za zieleń w mieście? Pod publiczke działanie po 5 latach prawdziwego nic nie robienia. Potrzeba ludzi z prawdziwymi świezymi pomysłami. Rak się skończył.
Mam pytanie: gdzie by burmistrz przez ostatnie 5 lat? Miesiąc przed wyborami nagle zaczął działać jak szalony :D Niedługo zacznie malować trawę na zielono :D
Przez tyle lat widział że nie widział zielonego a tu proszę cuda wyborcze
Wystarczył jeden młodzik ze Szczecina i pojawia się wnet na Placu Wolności szczecina.
Posadził Daglasek drzewa w doniczkach . Śmiechu warte ........ Wyciął piękne naturalne drzewa przed ratuszem . Kara powinna być .....
Najlepsze pomysły są za czyjeś pieniądze, przed wyborami . A ile kasy idzie w błoto za te banery w mieście , rusztowania., zapchane skrzynki pocztowe. Może jeszcze jakiś balon że zdjęciem kandydata by się jeszcze przydał to by było coś. Ludzie dobrze się zastanówcie na kogo zagłosujecie ... Chcecie placić za drogie pomysły które są czyimś widzi mi się
Burmistrz słucha mieszkańców? A to ciekawe. Kiedy go zaprosili, jak również właściciela browaru, by porozmawiać o zmniejszeniu uciążliwości restauracji, żaden się nie pojawił. Teraz nagle zdziwieni.
Poprzedni wygląd placu to była małomiasteczkowa tragedia ze studnią dla bydła w samym centrum miasta.Piszcie i myślcie co chcecie a mi się podoba ta betonoza zwłaszcza latem i nie trzeba nic zmieniać
Odkąd pamiętam, a stary jestem jak Matuzalem, na placu Wolności rosły w zasadzie trzy drzewa. Dwa pochylone przy wejściu do ratusza i dostojna wierzba, która rośnie do dzisiaj na skwerze przy placu i ulicy 1 Maja. Teraz mamy zasadzonych w gruncie jakieś 15 platanów plus klony i derenie w donicach. Jaka to betonoza?
Czy Plac Wolności ma zastąpić park? Nie rozumiem tych utyskiwań, że nie ma gdzie się schronić przed upałem. Moim zdaniem było dobrze, a że wielu ludzi ma chętkę na powrót na drzewa to inna sprawa
Zrobi się montaż finansowy i poprawi się parę detali... Ale do rzeczy - apeluję do mieszkańców miasteczka : nie ufajcie sprzedajnym zaprzańcom, cwelebrytom, ani starym rurom tańczącym na rurze ! Zaufajcie jedynej osobie godnej zaufania, czyli obecnemu Burmistrzowi !
Temat, w ktorym kazdy jest znawcą i zbawcą. Poprzednie, tak chwalebne cetrum, to faktycznie były 2 skarlone drzewa, w tym klon jesionolistny kulawy i podpierany (kto taki gatunek wprwoadzil kilksdziąt lat temu w takie miejsce - wyznawcy Hitlera, czy tez nasza Zielenina z lat 70-tych, tak chwalona za jakies kiczowate dziś zegary kwiatowe? Byc moze sroka wyprozniła się tam z nasion ;) Drugie drzewo to chyba byla zaschła robinia z wiecznie zawieszonymi kablami od swiatełek swiatecznych. Oraz wierzba, podobno posadzona przez urzednika, trwa do dziś, wiele jej nie zostało... Podumowując - obecny plan placu z rosnącymi platanami, tymi w grucie, jest w sam raz. Trzeba im czasu. Ktos wpadł na dzwiaczne pomysly z kolejnymi kalekami do tych smiesznych donic. Zabrac toto, i moze faktycznie zagescic platanami w gruncie. Projektantka pierwszego pomyslu miała dobrą myśl. Plac nie jest parkiem. Ma takze inne funkcje. Fontanna oczywiscie to porażka i zadna dekoracja. To picie tej wody przez biegające dzieciaki jest straszne..
Jarmarczny napis z pazłotka stojący pod ratuszem i ten konkretny typ fontanny jest podsumowaniem naszego beznadziejnego gustu i owczego pędu w każdej dziedzinie. Teraz próba łatania błędów przeszłości posadzeniem kilku drzew. Ok. Ratować trzeba. Mam nadzieję, że uda się przywrócić poprzednią rolę placu, jako przyjemnego miejsca spędzania wolnego czasu mieszkańców.
Kiedy kontrola wydatków poniesionych na kampanię ? Niektóre ugrupowania poniosła fantazja w ilości banerów, liczymy wszystko i sprawdzimy czy te wydatki są udokumentowane. Miasto wygląda tak jak by wybory były co najmniej na prezydenta stanów zjednoczonych.
G...wno zrobisz. Co wybory tak piszesz. Złóż w końcu to sprawozdanie ze zdjęciami, a nie piszesz na forum. Plakaty na karetkach to przegięcie.