
Prawie dwa promile alkoholu w organizmie miał kierowca opla, który spowodował kolizję na krajowej „jedenastce” i próbował oddalić się z miejsca zdarzenia.
[person:89187] - 54-letni kierujący oplem stracił panowanie nad swoim pojazdem, które „złapało” pobocze, po czym ratując się z opresji uderzył bokiem swojego pojazdu w inny pojazd
- informuje oficer Prasowy KPP Szczecinek, asp. Anna Matys.
Na całe zdarzenie natknął się policjant po służbie, który natychmiast uniemożliwił oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzenia i wezwał patrol informując, że od kierowcy silnie wyczuwalna jest woń alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności
- informuje szczecinecka policja.
źródło/foto: policja
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I o takich wydarzeniach trzeba pisać, a nie o strazniku miejskim który schwytał w krzaczorach mężczyznę pijącego piwo...
pił w krzakach piwo i wsiadł do samochodu
Mógł zginąć frajer,a tak żyje.