
Kierowcy, prowadzący samochody pod wpływem alkoholu, są zmorą polskich dróg. Nie pomaga ani zaostrzenie sankcji, ani apele.
Jak udało nam się ustalić, na kolejny jadący "zygzakiem" pojazd natrafili policjanci ze szczecineckiej drogówki w niedzielę, około godziny 14.00 przy ul. Wyszyńskiego. Tym razem auto z pewnością trudno było przeoczyć, ponieważ był to karawan pogrzebowy jednej ze szczecineckich firm. Mało tego: właśnie jechał po... odbiór zwłok. Po szybkim sprawdzeniu alkomatem okazało się, że kierowca i pasażer mają promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Ani jeden, ani drugi mężczyzna nie posiadał także czynnego prawa jazdy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda że nie podano nazwy zakładu ciekawe kto korzysta z usług takiej firmy.
Na bank asy z lipowej
nie asy z lipowej tylko z zakładu w szpitalu.