Piękne pojazdy promujące szkołę, czyli dawnych wspomnień czar

Jedna z najbardziej zasłużonych dla szczecineckiej oświaty szkół - Zespół Szkół nr 5 dziś (sobota 10.05) zorganizowała dziś dzień otwartych drzwi. Uczniowie i nauczyciele popularnego "mechanika" zaprosili w gościnę do siebie swoich młodszych kolegów, którzy w tym roku kończą gimnazja. Wszystko po to, by zachęcić młodzież do kontynuowania nauki właśnie w szkole przy ul. Koszalińskiej.

    Wielką atrakcją imprezy była wystawa zabytkowych samochodów i motocykli. Wiekowe pojazdy "zaprezentowały" się gościom wprost znakomicie. Równie dumni byli ich właściciele.

    Dwoma pojazdami - wojskowym GAZ 69 i czarną "Wołgą" przyjechał do mechanika szef Stowarzyszenia Miłośników Wojsk Polsko-Radzieckich Miasta Szczecinek po II Wojnie Światowej Cezary Białko wraz z synem Sebastianem Szuwarskim.

    - To słynna czarna "Wołga" model M 21 z 1961 roku - mówi "Tematowi" pan Cezary, prezentując swoją dumę na czterech kółkach. - Produkcja tego pojazdu zaczęła sie w 1956 roku. Wtedy fabrykę motoryzacyjną w Gorki opuściła tzw. "jedynka". Ten model "Wołgi" jest następczynią równie legendarnej "Pobiedy". Pierwsze wersje "Wołgi" M 21 były produkowane z automatyczna skrzynią biegów. Pojazd miał centralny zamek elektryczny, a nawet centralne smarowanie. Jednak już po dwóch latach eksploatacji awaryjność tych pojazdów była tak duża, że producent zdecydował się na uproszczenie tego modelu. Wówczas szyby były już na korbkę, a skrzynia biegów manualna. Mój model to wersja eksportowa "Wołgi". Po 1961 roku ten model był już mocno modyfikowany, "odchudzany". Jego produkcję zakończono w 1970 roku. Łącznie wyprodukowano ponad 600 tys. sztuk tych samochodów. W niektórych montowane były silniki V8 o mocy 160 KM, w wersjach przeznaczonych dla KGB i dygnitarzy partyjnych. Później przystąpiono do produkcji modelu M 24.

    Jak nam powiedział pan Cezary, jego GAZ "Wołga" jest na chodzie, na drodze spisuje sie znakomicie. - Uwielbiam nią jeździć. Cały czas ją serwisuję, na szczęście nie mam większych problemów z dostaniem podstawowych części zamiennych. Moim marzeniem jest zdobyć teraz poprzedniczkę "Wołgi, czyli słynną "Pobiedę", model GAZ-M 20. Muszę się pochwalić, że w tej kwestii wszystkie sprawy mam już dograne. Teraz pozostaje tylko kwestia czasu i finansów, bo to szalenie drogie hobby. 

    Olbrzymie wrażenie na zwiedzających robiły też inne pojazdy, m.in. słynny Citroen 11B z 1955 roku, ale pamiętający jeszcze lata 30. ubiegłego stulecia (ciekawostką jest, że ten model Citroena był ulubionym wozem gangsterów - przed wojną oraz funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego - po wojnie), ale też samochody m.in. z okresu złotej ery polskiej motoryzacji, czyli polskie fiaty z lat 70. 

    Na wystawie można było też podziwiać słynnego Willysa z 1942 roku, jeden z pierwszych traktorów PRL-u czy legendarny model motocykla Motobecane D45S z 1949 roku. Jego właścicielem jest szczecinecki miłośnik motoryzacji Michał Kusiłowicz.     

    Wiele ciekawego działo się nie tylko na szkolnym boisku, ale również w szkole. W klasach młodzież przygotowała prelekcje, pokazy, wykłady. Podwoje otworzyły też warsztaty szkolne. Jeszcze niezdecydowani, co do wyboru dalszego kierunku nauki gimnazjaliści, po wizycie w "mechaniku" zapewne podejmą decyzję na "tak".

    - Pokazujemy dziś wszystko, to co mamy najlepsze. Przyszli do nas uczniowie, przyszli rodzice. To cieszy. Jestem przekonana, że wielu młodych ludzi zechce kontynuować naukę w naszej Alma Mater. Gorąco do tego zachęcam - powiedziała nam Danuta Czajkowska, dyrektor Zespołu Szkół nr 5. W nowym roku szkolnym 2014/2015 otworzymy nowe kierunki kształcenia, m.in. klasę technikum o specjalności technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. W technikum będziemy też kształcić młodzież na kierunkach: technik pojazdów samochodowych, technik elektronik i technik mechanik. Z kolei w Zasadniczej Szkole Zawodowej na kierunkach: mechanik pojazdów samochodowych, elektromechanik pojazdów samochodowych oraz ślusarz. (sw)