
Prawdopodobnie jeszcze wiosną tego roku zapadnie decyzja, co do dalszych losów Parafii Wojskowej pw. św. Ignacego Loyoli w Szczecinku przy ul. Myśliwskiej. Wyjścia są dwa. Dalsza służba w strukturach armii, albo pożegnanie z wojskiem i odejście "do cywila".
- Kościół Garnizonowy w Szczecinku znajduje się na liście kościołów, co do których zostanie podjęta decyzja w sprawie ewentualnego zdjęcia z utrzymania Ministerstwa Obrony Narodowej. Decyzje zapadną po wzajemnych uzgodnieniach pomiędzy MON a biskupem polowym Wojska Polskiego - ujawnia w rozmowie z "Tematem" zastępca dyrektora Departamentu Prasowo - Informacyjnego MON Zbigniew Rochowicz.
Armia do ograniczenia ilości parafii wojskowych i likwidacji wysokich etatów oficerskich kapelanów przymierza się już od początku 2010 roku. Pierwsze decyzje w tej kwestii podejmował poprzedni szef MON Bogdan Klich. Dotyczyły one również Szczecinka. O losach i przyszłości kościoła wojskowego przy ul. Myśliwskiej pisaliśmy w lutym 2010 roku w artykułach: http://temat.net/artykul/3954 oraz http://temat.net/artykul/3965
Minęło ponad dwa lata i sprawa wróciła na nowo. Wojsko nie ukrywa, że nie stać go na utrzymywanie rozbuchanego strukturalnie Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Nie ma się, co dziwić, bo na kasacji "militarnych" kościołów i oficerskich etatów kapelanów można zaoszczędzić grube miliony złotych.
Niedawno w rozmowie z Polską Agencją Prasową, szef MON Tomasz Siemoniak powiedział m.in.: "Uważam, że liczba parafii wojskowych i kapelanów powinna być zredukowana. Armia zawodowa ma znacznie mniejsze potrzeby w tym zakresie, potrzebne są, więc zmiany".
Dodajmy, że na utrzymanie struktur kościelnych (katolickich, ewangelickich i prawosławnych) MON w latach 2005-2011 wyłożył ze swojego budżetu astronomiczną kwotę 150 mln zł!
Nowy szef MON Tomasz Siemoniak zdania w kwestii ograniczenia struktur ordynariatu polowego nie zmienił. Jak zapewnił, będą cięcia w militarnych strukturach duszpasterskich. I to poważne.
- Minister Siemoniak uważa, że liczbę parafii i kapelanów należy dopasować do potrzeb zawodowej armii. Żołnierze mieszkają dziś z rodzinami, ich potrzeby duchowe w większości zaspokajają cywilne parafie. Traci sens utrzymywanie parafii wojskowych tam, gdzie wojska nie ma - mówi "Tematowi" R. Rochowicz.
- Parafia wojskowa jest komórką organizacyjną resortu ON, więc jeżeli została utworzona i pozostaje w strukturze sił zbrojnych to jest finansowana z budżetu MON. Analogicznie jak w przypadku utworzenia każdej innej jednostki w strukturze sił zbrojnych. Aktualnie w Ordynariacie Polowym WP jest 90 parafii wojskowych, natomiast kościół garnizonowy w Szczecinku znajduje się na liście kościołów, co, do których zostanie podjęta decyzja w sprawie ewentualnego zdjęcia z utrzymania MON. Decyzje zapadną po wzajemnych uzgodnieniach z biskupem polowym Wojska Polskiego.
Parafia wojskowa w Szczecinku powstała w 1993 roku z przebudowanego magazynu wojskowego przy ul. Myśliwskiej. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie