
Prace przy budowie wyczekanej obwodnicy Szczecinka dobiegają końca. Z 400-milionową inwestycją nadzieje wiązali głównie mieszkańcy samego miasta, zmęczeni ilością samochodów przemierzających krajową „jedenastkę”, która przecina Szczecinek. Ci, którzy przejeżdżali tędy nad morze, też nie mieli powodów do zadowolenia: w sezonie korki potrafiły ciągnąć się od ulicy Pilskiej aż do ronda ks. Jana Lisa, w zasadzie paraliżując pół miasta. I choć z pierwotnie planowanych czterech węzłów zjazdowych pozostały tylko dwa, nowa droga i tak mocno wpłynie na zwiększenie komfortu nie tylko podróżowania, ale i mieszkania w Szczecinku.
Mam nadzieję, że razem z premierem Donaldem Tuskiem przejadę tą obwodnicą
- mówił w sierpniu 2014 roku ówczesny burmistrz Szczecinka, Jerzy Hardie-Douglas.
Czy jego marzenie zostanie spełnione? Okaże się po październikowych wyborach parlamentarnych. A właśnie w październiku przewidywane jest otwarcie obwodnicy Szczecinka. Przed, czy po wyborach?
- Obserwujemy to, co się dzieje na budowie - mówi Mateusz Grzeszczuk, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie.
- Tempo prac jest dość dobre. Został do wykonania jeszcze pewien zakres robót, ale pamiętać trzeba, że większość zależy głównie od pogody.
- Zobaczymy, czy zakończą się roboty związane głównie z warstwą ścieralną (wierzchnia warstwa nawierzchni drogowej), bo to najważniejsza rzecz do tego, żeby puścić ruch.
Czy będzie uroczyste przecięcie wstęgi oraz dzieci z kwiatami? Nie jest powiedziane, że nie.
- Nie ma żadnych decyzji, czy będzie jakaś uroczystość związana z uruchomieniem obwodnicy. Nie jest to wykluczone, bo to duża inwestycja i bardzo znacząca dla samego miasta
- podkreśla na koniec rzecznik.
Przypomnijmy. 13 listopada 2015 r. w Szczecinie została podpisana umowa na budowę szczecineckiej obwodnicy. Wykonawcą zostało konsorcjum firm Eurovia Polska i Warbud, a wartość inwestycji wyceniono wówczas na 322,817 miliona złotych. Realizacja zadania miała potrwać 34 miesiące i miała być ukończona w kwietniu 2019 roku. Skończona będzie w październiku. A który premier przetnie wstęgę? Zobaczymy.
foto: Axis Geodezja/YT
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Myślę, że żaden. Będzie się bał, że Urząd Miasta wystawi fakturę za czasowe unieruchomienie stoku narciarskiego :-)
Szkodnik chce zaprosić szkodnika masakra
Wina Tuska
Super, jakby ten pomysł się udał i były już burmistrz z P. Tuskiem otworzyli obwodnicę Szczecinka. Jak powstanie łącznik z DK20, to wtedy mieszkańcy miasta będą bić brawo P. Golińskiej. I oby tak było.
Tusk ma gdzieś Polaków i o Panu IHD nie ma pojęcia, dla niego ktoś taki jak Pan jest nikim jak zwykle 0. Zostały Panu tylko marzenia.
JHD lekarz mierny a polityk do brania pieniédzy,nie dajcie sié zwariowa©
do gość 2019-09-18 11:20:06 - życzę Ci, żebyś osiągnął tyle w życiu co JHD. Szczerze
a niech sobie jeżdżą Tusk, Kaczyński, Duda czy kto tam chce, byle tylko zaraz pół miasta nie paraliżował.
Do gość 2019-09-18 12:24:49, też chętnie przytuliłbym 70 tyś za miesiąc z państwowej kasy.
Zamknąc tą obwodnice. Po co ona komu. Polne drogi są lepsze bo grzyby moge zbierac.