
Szczecineccy policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który włamywał się do pomieszczeń biurowych i kradł drobne kwoty pieniędzy. Jak powiedziała "Tematowi" rzecznik prasowy szczecineckiej policji mł. asp. Anna Matys, proceder trwał blisko pół roku, a straty, na które złodziej naraził swoich pracodawców wyniosły nie mniej niż 40 tys. zł.
- Proceder miał miejsce w jednym ze skupów złomu na terenie Szczecinka - mówi A. Matys. - Pracownik każdego dnia otrzymywał klucze od właściciela i jego zadaniem było otworzyć bramę wjazdową i pozamykać psy w kojcach. Do czasu, kiedy pracownik nie zorientował się, że przy kluczach znajdują się również klucze od pomieszczeń biurowych, wszystko odbywało się bez zarzutu. Później sytuacja się skomplikowała. Kiedy właściciel jechał otworzyć drugi zakład nieuczciwy pracownik przy pomocy oryginalnego klucza wchodził do pomieszczeń biurowych i kradł pieniądze z utargu. Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku, kiedy z kasetki zabierał pieniądze.
Śledztwo wykazało, że złodziejski proceder trwał od od czerwca do listopada br. Właściciel wstępnie swoje starty wycenił na kwotę około 40 tys. zł.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do popełnionego czynu. Teraz odpowie za kradzież z włamaniem, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 - dodaje A. Matys. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie