
W sobotni wieczór, 10 czerwca, Ogródek Kibica przy Zamku, ponownie wypełnił się fanami piłkarskiej reprezentacji Polski, która grała z Rumunią.
Plac przez zamkiem z biegiem minut spotkania wypełniał się coraz bardziej. Nie zabrakło szalików w barwach narodowych i flag. Wszyscy bez wyjątku żywiołowo reagowali na wszystko to, co działo się na telebimie. Na początku co prawda nie było tak kolorowo, bowiem sygnał z transmisji kilka razy był przerywany, udało się jednak zapobiec usterce. Nie zabrakło wspólnego odśpiewania hymnu narodowego, a także wielkiej radości po kolejnych bramkach Roberta Lewandowskiego. Miejsca przy stolikach i na leżakach były całkowicie zajęte.
Pod zamkiem można było oczywiście kupić sobie posiłek i napić się piwa. Nad bezpieczeństwem kibiców czuwała ochrona.
Wszyscy ogródek kibica przy zamku opuszczali w doskonałych nastrojach, Polska pokonała Rumunię 3-1 i jest już o krok od awansu na Mistrzostwa Świata w Rosji.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I ZNOWU PROPAGANDA:Nie było USTERKI ,był słaby sygnał z DVB poza tym ludzi było mniej niz przewidywano radość była ale ze zwyciestwa naszych ,ogólnie kibice byli zawiedzeni nagłosnieniem a obrazie na poczatku nie wspomne po co sie wkur....... ostatni raz strefo kibica .
Jaki zapelniony lipa straszna obraz I glos jak z rubina
fajnie skonfrontować te redakcyjne pierdy z opiniami prawdziwych uczestników strefy...
Pierdyknijcie się w te puste od piwa głowy. Tak obraz to była siara. A ludzie byli i się bawili, taka jest prawda