
Polski raper Mata, wystąpi w Szczecinku podczas Festiwalu Zdobywcy Fryderyków.
Mata, znany także jako Młody Matczak, czyli Michał Matczak, popularny raper, wystąpi w Szczecinku podczas Festiwalu Zdobywcy Fryderyków.
22-latek uważany jest - głównie przez młodszych odbiorców - za topowego polskiego rapera. Współpracował z raperami, takimi jak: Malik Montana, White 2115, Young Leosia, Żabson, Quebonafide, Popek, Taco Hemingway czy Białas. Jest założycielem grupy muzycznej Gombao33.
Mata ma na koncie takie kawałki jak „Kiss cam”, „Szafir” czy „JESTEM POJ384NY”. Na Instagramie śledzi go prawie 1,5 miliona osób.
Mata to syn znanego profesora Uniwersytetu Warszawskiego Marcina Matczaka.
Młody Matczak słynie również z pewnych kontrowersji, a także z tego, że ogłosił, że będzie ubiegał się o urząd prezydenta w 2040 roku. W swoim kawałku „Patointeligencja” w wulgarnych słowach śpiewał między innymi o ówczesnym prezesie TVP Jacku Kurskim.
Festiwal Zdobywcy Fryderyków odbędzie się na placu koncertowym na osiedlu Zachód w sobotę 15 lipca i niedzielę 16 lipca.
Koncerty każdego dnia rozpoczną się o godzinie 18:00. Z kolei otwarcie bramek nastąpi o godz. 17:00. W tym roku odbywać się będą imprezy towarzyszące Festiwalowi w trakcie jego trwania: pokazy filmowe, wystawa poświęcona twórczości Ewy Bem, która w tym roku otrzymała Złotego Fryderyka, a także spotkania z artystami. Ponadto, jak już informowaliśmy, przygotowana zostanie infrastruktura pod namioty.
W sobotę 15 lipca na szczecineckiej scenie wystąpią: Sara Egwu James, Zdechły Osa, Krzysztof Zalewski, Smolik/Kev Fox i T. Love. W niedzielę 16 lipca: Brodka, Nocny Kochanek, Maryla Rodowicz i Julia Żugaj. Mata także ma wystąpić w niedzielę. Wkrótce poznamy jeszcze jednego, ostatniego wykonawcę.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Choć przez chwilę za 342 tysiące z podatków (stawka za śmieci niebotyczna) poczujemy się jak w "dużym mieście" i wyleczymy swoje "małomiasteczkowe kompleksy". Warte każdych pieniędzy?