
Zgodnie z obowiązującą ustawą o pomocy społecznej, do 31 grudnia 2010 roku każda placówka opiekuńczo-wychowawcza jest zobligowana do tego, by zredukować liczbę przebywających w niej wychowanków. Według prawa, w domach dziecka nie będzie mogło mieszkać więcej niż 30 osób. Aby dojść do wymaganego standardu, zapadła decyzja o likwidacji Oddziału Małego Dziecka, mieszczącego się przy Wielofunkcyjnej Placówce Pomocy Rodzinie w Szczecinku. Jeszcze w tym roku przebywający tam najmłodsi wychowankowie, którzy z różnych względów nie mogą wrócić do swoich domów, znajdą opiekę w rodzinach zastępczych.
- Nic nie dzieje się nagle – uspokaja Agnieszka Popławska, dyrektor Wielofunkcyjnej Placówki Pomocy Rodzinie w Szczecinku. - Od momentu nałożenia przez ustawę takiego obowiązku, czyli od roku 2004, dochodzimy do wymaganych standardów. Współpracujemy ściśle z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Szczecinku. W okresie dwóch lat od utworzenia oddziału, centrum przeszkoliło bardzo wiele rodzin zastępczych, do których w tej chwili trafiają dzieci przebywające na oddziale.
Jak zapewnia dyrektor, likwidacji Oddziału Małego Dziecka należało się spodziewać. Zgodnie z nowym projektem ustawy, od stycznia przyszłego roku do placówek opiekuńczo-wychowawczych nie będą kierowane dzieci poniżej 10 roku życia.
Więcej na temat likwidowanego odziału, a także o psychologicznej sytuacji dzieci przebywających w placówkach opiekuńczo-wychowawczych przeczytacie Państwo w najnowszym wydaniu "Tematu" już w czwartek 26 sierpnia. (sz)
foto: stock.xchng
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
chłopie, gdzie ty żyjesz.Zielonego pojęcia nie masz o tym, co piszesz. Myslałby kto, że przed PCPR to sie ustawiają kolejki do adopcji.
I o to chodzi , niech dzieci mają opiekę w rodzinie a nie w betonowych blokach:)
i bardzo dobrze, miejsce dzieci jest w rodzinach i trzeba się cieszyć, że takie chętne do opieki rodziny zastępcze są u nas