
W ubiegłym miesiącu poruszyliśmy temat dotyczący likwidacji powiatowych dyspozytorni pogotowia ratunkowego (artykuł na ten temat znajdą Państwo pod adresem http://temat.net/glowna/10586/Dyspozytornia-pogotowia-w-Szczecinku-bedzie-w...-Kolobrzegu). Ich miejsce miały zastąpić duże, centralne dyspozytornie.
Już dziś rozpoczęły się przygotowania do zmian w funkcjonowaniu pogotowia, w myśl których mieszkańców województwa Zachodniopomorskiego będą obsługiwać jedynie dwie dyspozytornie. Zachodnią część województwa będzie obsługiwała dyspozytornia w Szczecinie, natomiast część wschodnią – Kołobrzeg. Mimo to, numer alarmowy 999 pozostaje bez zmian. Lecz po jego wykręceniu powinniśmy połączyć się automatycznie z dyspozytorem w Kołobrzegu, który ma przejąć obowiązki wszystkich dyspozytorów z powiatów. Nowy system odbierania zgłoszeń jest w fazie testowania. Teoretycznie powinno być łatwiej połączyć się z pogotowiem, ponieważ w danej chwili dyżur będzie jednocześnie pełniło kilku dyspozytorów, a nie jeden, jak to było do tej pory. Według zapewnień wojewody zachodniopomorskiego, który w dużej mierze odpowiada za sprawne funkcjonowanie systemu ratownictwa, pacjenci nie odczują żadnych zmian, również czas dojazdu karetek nie ulegnie wydłużeniu.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szczególnie do stałych pacjentów po spożyciu alkoholu z rozbitym nosem. Nagły stan zagrażający życiu
to niech odejdą i to jak najszybciej! Sami lepiej się porządzimy.
czas dojazdu karetek nie ulegnie wydłużeniu.20 minut na Boh Warszawy .
a takimi sposobami bedzie spadać dalej i juz niedługo bedzie rządził kto inny.
pomysł bardzo trafny, tak powinno być, profesjonalna dyspozytornia a nie telefonistka która odbierze poburczy i nie wiadomo czy przyjedzie pogotowie czy nie
Dzieki za info.
Teraz tez dyspozytorka musi wyslać karetke tak samo wysle kolobrzeg żyjemy w erze komputerów nie kamienia łupanego wiec tak samo dyspozytor oceni albo i lepiej bojest do tego pzreszkolony i wie jaka karetke wyslać czy transportowa czy reanimacyjna do jakiego zgłoszenia
przeciez to nie z Kołobrzegu bedzie jechac karetka tylko za Szczecinka wiec co za roznica Szczecinek to nie Warszawa ale jak zawsze ma problemy wieksze niż Warszawa.
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIE WCZORAJ LECZ DO DZIŚ NIE ZOSTAŁ SPROSTOWANY ... DZWONIAC NA NR 999 (NR ALARMOWY POGOTOWIA RATUNKOWEGO) NADAL USŁYSZYMY W SŁUCHAWCE " POGOTOWIE RATUNKOWE SZCZECINEK - SŁUCHAM CO SIE STAŁO..." ZRESZTĄ TAK BĘDZIE JESZCZE DOŚC DŁUGO BO NADAL NIE WIADOMO KIEDY OBOWIAZKI DYSPOZYTORNI W SZCZECINKU PRZEJMIE DYSPOZYTORNIA W KOŁOBRZEGU.
"szwagrami" i nikt ie będzie ich bronił .Trzeba oszczędzać,rozbudować ratusz i to tam zrobić miejsce dla "szwagrostwa".Nie mogę się doczekać kiedy liczba "szwagrów" w administracji przewyższy liczbę mieszkańców miasta.
Artykuł ukazał się wczoraj.Czy dziś ktoś ,,wzywał karetkę,,jeżeli tak to proszę nam napisać jak to się poukładało.
Knyki 21 , SZUKAJ NAWAT NA GOOGLEMAPS POWODZENIA
Jak widać - głupotka ludzka nie ma granic.Nie wierzę w sprawne funkcjonowanie czegoś oddalonego o 100 km. Najpierw dodzwonimy się do Kołobrzegu, wszystko opowiemy, a ten dyżurny w Kołobrzegu, z kolei musi zadzwonić do Szczecinka i wysłać karetkę. Totalna bzdura.Co co nami rządzą - tracą rozumy.
BZDURA !!! NIE BEDZIE 6 OPERATORÓW TYLKO 4. Na TĄ CHWILĘ w Kołobrzegu jest 2 dyspozytorów i mają pod sobą 16 karetek i juz nie raz było słychać o opóźnieniu czasu dojazdu do pacjenta i pretensje do zespołu pogotowia "dlaczego tak długo " - a długo to dyspozytor w Kołobrzegu zbierał myśli gdzie to jest i którą karetkę wysłać. Druga rzecz : kierownik zmiany to pracuje np. w McDonalds...tu będzie koordynator Ratownictwa Medycznego. Po trzecie : nikt nie bedzie korygować błednych decyzji dyspozytorów , tylko ucierpi pacjent.
Nie tak dawno "wywaliło prąd" i zadzwoniłem do ich dyspozytora. Dyspozytor Grupy ENERGA siedzi w Koszalinie. Było więc kilka dodatkowych do mnie pytań wydłużających czas zebrania informacji. Musiałem jemu dokładnie opowiedzieć "Co Gdzie i Jak". Mały to problem gdy chodzi o prąd, który i tak przywrócili za 40 minut. A w sprawie wypadku, te dodatkowe 4 - 5 minut może mieć cenę życia. Czy "racjonalizatorzy " to uwzględnili?
będzie dyżurować 6 operatorów "telefonicznych" i Kierownik zmiany. Ratownik w Szczecinku będzie korygować wezwanie do pijaczka czy innej "patologii". Kierowca ze Szczecinka zna teren. Zobaczymy, ocenimy.
jeździć do chorych. Sam byłem świadkiem jak dyżurny lekarz dzwonił do nich i powiedział, że jak nie pojadą to zawiadomi prokuraturę. Człowiek zmarł ! ! !
wielkie nieporozumienie,jak zwykle za te bzdurne decyzje zapłaci pacjent !!!!!!!!
Nasz powiat ma ok. 77 tys. mieszkańców. Są 3 karetki wyjazdowe(2 w Szczecinku i 1 w Barwicach)obsługujące tę liczbę mieszkańców. Jak mieszkańcy mogą się czuć bezpiecznie??? Poza tym to dyspozytor nie zna np. zakładów pracy(bram wjazdowych),nazw instytucji, zawiłych ulic itp.
Po pierwsze wyobraźmy sobie sytuację jakiejś klęski:: awaria elektrowni atomowej w Gąskach i radioaktywny pył, awaria sieci elektrycznej, wzrost aktywności korony słonecznej, brak Pana Heńka z karetki w Szczecinku. Zgłaszamy nagły przypadek czas do przewidzianego zgonu 10 minut i w takich wypadkach usłyszymy w słuchawce: abonent chwilowo niedostępny, w przypadku centrum lokalnego mamy jeszcze szanse, ale do Kołobrzegu to się nie dodzwonimy :), a nawet jeśli tak to:: Zgłoszenie w Kołobrzegu, telefon zwrotny do Szczecinka na dyżurkę, znalezienie Pana Henia, wyjazd karetki to różnica w sam raz na zgon - przecież liczy się każda sekunda, a w przypadku centralizacji dochodzą całe minuty ciągu decyzyjnego, dodatkowo wydłużone o dogadanie istotnych informacji - które są znane jedynie lokalnie. Ilość dyspozytorów w Kołobrzegu: 3 osoby ilość karetek ponad 150. Co w przypadku kilku równoczesnych zgłoszeń? Kolejkowanie, 1minuta rozmowy i jeśli nawet 3 osoby będą wcześniej załatwione - to w (10 minut - 3 minuty) karetka nie dojedzie. Gruby minus - jak ta marginalizacja usług oferowanych przez szpital ma się do jego planowanej rozbudowy?
Wątpie, że to nie wydłuży czasu dojazdu karetki. To jest tak jak by dzwonić po pogotowie dwa razy. Telefon ze Szczecinka do Kołobrzegu będzie musiał wrócić z dyspozycją do Szczecinka.
dyspozytor nie moze ocenic czy osoba dzwoni nagminnie bo jak tej osobie wkoncu cos sie stało i umrze to dyspozytor nie wypełnił obowiazków, wiec ze karetki jezdza na darmo to wina ludzi, tak samo kierowca karetki ma znac trase a nie dyspozytor. wszedzie szukacie problemów.
ty chyba myślisz że karetki tez z Kołobrzegu będą jeździły...nie martw się kierowcy ze Szczecinka dadzą radę...
są plusy i minusy takich decyzji. Moim zdaniem plusów jest odrobinę więcej niż minusów, a jeśli będzie to działało tak, jak powinno to będzie lepiej/szybciej. Poczekamy, zobaczymy.
Są też sytuacje że na wsi dom jest na koloni, w lesie i dyspozytor z danego regionu wie jak dojechać, gdzie to się znajduje, a taki z Kołobrzegu o Szczecinku nic niewie!!!Karetka błądzi potem po lasach, no chba że ratownik ma swoj prywatny GPS.Bo na wyposarzeniu karetki jeszcze niema.
nie wiem czy to dobry pomysł, z tego co wyczytałem to nasi dyspozytorzy orientują się pod jakimi adresami co może się dziać... są pacjenci, którzy dzwonią nagminne bez powodu... jak dyspozytor z Kołobrzegu zapobiegnie takim sytuacjom gdzie karetka pojedzie na darmo - w momencie kiedy będzie właśnie potrzebna na miejscu poważnego wypadku...