O ile podrożeje woda? Kto będzie pilnował jezior? M. Golińska pyta ministerstwo

Czy i o ile wzrosną opłaty za wodę? Co dalej ze zgłaszany przez wędkarzy i samorządowców problemem nadzoru nad wodami? Wprowadzanie nowego prawa wywołuje wiele pytań. W czwartek, 25.05 tą sprawą zajął się Sejm. Podczas dyskusji nad projektem ustawy głos zabrała Małgorzata Golińska (PiS), posłanka ze Szczecinka.

Czy i o ile wzrosną opłaty za wodę? Co dalej ze zgłaszany przez wędkarzy i samorządowców problemem nadzoru nad wodami? Wprowadzanie nowego prawa wywołuje wiele pytań. W czwartek, 25.05 tą sprawą zajął się Sejm. Podczas dyskusji nad projektem ustawy głos zabrała Małgorzata Golińska (PiS), posłanka ze Szczecinka.

W pierwszej kolejności posłanka dopytywała o przyszłe ceny wody. Jak wspomniała, występowała w imieniu mieszkańców sąsiadujących ze Szczecinkiem miejscowości, jak: Biały Bór, Grzmiąca, Borne Sulinowo czy Barwice. Zwróciła uwagę, że w niektórych gminach opłaty za wodę już i tak są bardzo wysokie.

W swoim drugim pytaniu posłanka nawiązała do problemu wędkarzy i samorządowców, którzy informują, że w dzisiejszym stanie prawnym mamy zły nadzór nad wodami, że mamy również do czynienia z nadmiernym odławianiem oraz z brakiem zarybiania. - Czy nowe przepisy umożliwią przekazanie samorządom w pierwszej kolejności, bez konkursu, odpowiedzialności za jeziora? Czy prawdą jest, że w projekcie prawa wodnego poprzedniego rządu PO-PSL były zapisy, które przewidywały możliwość wyprzedaży czy też prywatyzacji majątku Skarbu Państwa? – dociekała Małgorzata Golińska.

Projekt nowego prawa wodnego został skierowany do dalszych prac w komisjach. Autorzy projektu zapewniali, że jeśli chodzi m.in. o wspomniany wzrost opłat, radykalnych podwyżek cen wody nie będzie.

foto: videosejm.pl