
Potwierdziły się najczarniejsze przypuszczenia – potężna dziura w ziemi przy ulicy Polnej wpisze się na stałe w krajobraz Szczecinka. Przynajmniej w tym roku.
W sobotę Komendant Główny Policji ujawnił, że zmuszony został do wstrzymania wszystkich tegorocznych inwestycji. Decyzję swojego szefa podtrzymał dziś rano rzecznik prasowy KGP podinspektor Mariusz Sokołowski w wypowiedzi dla stacji TVN 24.
Tak, więc optymistyczne zapewnienia zastępcy szefa zachodniopomorskiej policji Tomasza Skrentego, jakoby najpóźniej w połowie tego roku przy ulicy Polnej pojawili się budowlańcy, były zbyt optymistyczne. T. Skrenty zapewniał o tym naszych policjantów podczas rocznej odprawy szkoleniowej KPP Szczecinek.
Inwestycje to nie jedyne zmartwienie policjantów. "Fakty" TVN dotarły do poufnej taśmy, która odkrywa kulisy tragicznej sytuacji w policji. Z nagrania wynika, że policja zamiast pieniędzy ma głównie długi. Według "Faktów" TVN, występuje problem zabezpieczenia środków na wiele aspektów codziennej działalności pracy policji. Brakuje pieniędzy na papier czy prąd, a także na opłacenie informatorów. Dostępne środki przeznaczane są tylko na podstawowe rzeczy.
(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Platforma doszła do wniosku, że na policji da się poczynić jeszcze spore oszczędności. Wcześniej natomiast obniżyli podatki dla najbogatszych.
Ulokowanie nowej Komendy Policji w wyremontowanym koszarowcu to był dobry pomysł! Tylko, że - jak to bywa z inwestycją finansowaną centralnie - przymiarki i procedury trwały nieznośnie długo i "inwestor się przekręcił". Szkoda, bo - jak dotąd - władze miasta w sposób widoczny dbały o zagospodarowanie opustoszałych obiektów po żołnierzach /obszar po koszarach Armi Czerwonej, choć miejscami mało efektowny, jest dziś tego najlepszym przykładem/. Niestety - koszarowce na Kościuszki to jednak zbyt duże obciążenie dla Szczecinka w obecnym, kryzysowym czasie. Musimy wierzyć,że - zgodnie z powiedzeniem Lejzorka Rojsztwańca - przed nami już tylko lepsze czasy...
Mam nieco odmienne zdanie co do zadbania pracowałem w JW do ostatniego dnia
A miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze.
Wcześniej zainteresowano się przebudową dość dobrego budynku a nie czekano na popadnięcie w ruinę.Budynek był jeszcze w niezłym stanie technicznym gdy wiedziano o tym ze ma tam powstac Policja.Za czasów Jednostki Wojskowej zabudowa ta była bardzo dbana,wiem bo tam służyłem.
Moim zdanie to dobrze ze wyburzono koszarowiec,przynajmniej nie doszło do tragedii zawalenia i nie starszy wybitymi szybami,krajobraz wygląda ładnie.A budynek policji moze kiedyś w koncu wybudują.
... że w końcu ktoś odpowiedzialny się za to zabrał, ale z tego co widzę to kolejny kretyn - ładnie pisząc. To jakaś paranoja. Kto za to odpowie? Jak nie ma pojęcia o budowie i finansach z nią związanych to niech zacznie klockami sobie budować - od podstaw.
Koszarowiec należało zburzyć dopiero, gdy pieniądze byłyby pewne.