
Jeszcze w tym roku Zakład Gospodarki Mieszkaniowej ruszy z adaptacją byłego koszarowca stojącego przy ul. Polnej tuż obok Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej. Potwierdził to w rozmowie z „Tematem” szef ZGM-TBS Tomasz Wełk.
- Budynek jest już w całości do naszej dyspozycji, funkcjonujący tam do niedawna skład złomu właśnie zmienił lokalizację i się wyprowadził. Dokupiliśmy też kawałek gruntu (od południa) w przeszłości zajmowanego przez wymiennikownię ciepła zarządzaną przez wojsko. Planuję, że pozwolenie na budowę otrzymamy na początku lipca br. – mówi „Tematowi” prezes Wełk.
– Później ogłosimy już przetarg na roboty. Chcę, by te ruszyły jeszcze przed zimą, najpóźniej w październiku. Planuję również, że inwestycja potrwa około roku, tak by została sfinalizowana we wrześniu, najpóźniej w październiku 2015 roku. W naszych planach nic się nie zmieniło. W dawnym składzie mundurowym Garnizonu Szczecinek powstanie 25 mieszkań (budynek nie jest podpiwniczony). Oczywiście, w jego sąsiedztwie lokatorzy będą mieli do dyspozycji miejsca postojowe i garaże. Takie są wymagania.
Jak nam wcześniej mówił szef ZGM-TBS, lokatorzy, którzy zasiedlą mieszkania komunalne przy ulicy Polnej zwolnią mieszkania w innych punktach miasta. I te lokale będą mogły zostać przekwalifikowane na lokale socjalne.
Na osiedlu mieszkaniowym przy zbiegu ulic Polnej i Kosińskiego, położonym na terenie byłych koszar 26 dywizjonu artylerii rakietowej, a później 107 dywizjonu przeciwpancernego i 2 batalionu dowodzenia, stoją obecnie cztery budynki mieszkaniowe. Niebawem będzie ich siedem, licząc, wspomniany koszarowiec i nowy budynek ZGM, który ma powstać tuż przy ul. Polnej, niemal vis a vis obiektu Komendy Powiatowej Policji.
Do tego trzeba też doliczyć adoptowany właśnie na mieszkania koszarowiec – dawną siedzibę m.in. orkiestry garnizonowej, warsztatów RTV i krawieckich, a także plutonu sportowego KS „Lechia. Prywatny przedsiębiorca z Chojnic, który w grudniu 2012 roku kupił go od miasta, właśnie ruszył z jego przebudową. Roboty zaczął od prac remontowych na poddaszu i wymiany poszycia dachowego. (sw)
Foto: Dawny skład mundurowy szczecineckiego garnizonu – obecnie i latem 2013 roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda że nikt nie pomyślał o młodych ludziach z naszego miasta którzy ciężko pracują, a nie stać ich na nowe mieszkanie. Może zwolnione lokale sprzedać za niewygórowane pieniądze lub przekazać w stanie do remontu, a chętni mogliby sobie je wyremontować. Ale czego ja oczekuję...
"lokatorzy, którzy zasiedlą mieszkania komunalne przy ulicy Polnej zwolnią mieszkania w innych punktach miasta. I te lokale będą mogły zostać przekwalifikowane na lokale socjalne." - i to jest dopiero przerażające. Te mieszkania powinny zostać natychmiast sprzedane jako wymagające ogromnych nakładów, a do tego zupełnie niepasujące do celów i rozmiarów wyznaczonych mieszkaniom socjalnym. Dopiero za pieniądze uzyskane z ich sprzedaży plus pieniądze jakie zamierzano przeznaczyć na ich remont należy budować nowe obiekty do celów socjalnych, niewymagające żadnych nakładów przez wiele lat.