Belbuk i skarby czekały nocą

W sobotę 18 maja obchodzony był Międzynarodowy Dzień Muzeów. Z tej okazji muzea w całej Polsce po raz kolejny zorganizowały nocne, klimatyczne zwiedzanie. Muzeum Regionalne w Szczecinku przygotowało dla mieszkańców atrakcje, które trwały aż do północy. 

Podczas szczecineckiej Nocy Muzeów można było obejrzeć nową wyjątkową wystawę pod nazwą „Sekcja Archeo zaprasza”. Dlaczego wyjątkową? Między innymi dlatego, że cenne przedmioty znów, po przeprowadzce muzeum na ul. Szkolną, ujrzały światło dzienne. Bo w czasach, w których muzeum mieściło się w wieży św. Mikołaja, wystawa archeologiczna prezentowana była stale. W sobotę była okazja do tego, by znów zobaczyć z bliska artefakty z epoki brązu, wczesnej epoki żelaza, wczesnego i późnego średniowiecza. To kultura łużycka, pomorska, oksywska czy osadnictwo słowiańskie.

Ciekawe były prezentowane znaleziska z czasu epoki brązu i kultury łużyckiej, na które natrafiono podczas budowy Szkoły Podstawowej w Silnowie w 1965 roku. Duże zainteresowanie wzbudził także, a jakżeby inaczej, słynny Belbuk, czyli „Biały Bóg”, którego zna chyba większość mieszkańców Szczecinka. To słowiański bożek wyłowiony z jeziora Komorze ok. 1880 roku. Belbuk to piaskowiec pochodzący z okresu przedchrześcijańskiego VI-X w., ważący ok. 170 kg. Większość prezentowanych na wystawie przedmiotów należy do szczecineckiego muzeum, kilka pożyczono z Koszalina.

- mówił dyrektor Muzeum Regionalnego w Szczecinku Irek Markanicz, wspominając właśnie poprzednią siedzibę muzeum.

Tego wieczoru odbył się także wykład archeologa Andrzeja Kuczkowskiego pt. „Zamki i rycerze na ziemi szczecineckiej”.

Oczywiście mieszkańcy mogli też zwiedzać wystawy stałe, w tym Salę Sreber, która jest jedną z wizytówek muzeum w Szczecinku. A ci, którzy przyszli na Noc Muzeów bez kolacji, mogli poczęstować się kiełbasą z grilla.