Nikt nie chce leżeć na nowym cmentarzu

1 listopada to dzień, który dla wielu jest czasem refleksji i zadumy, a także wspomnień o najbliższych, których nie ma już wśród nas. Warto jednak w tym czasie przyjrzeć się również kondycji naszego szczecineckiego cmentarza. Podczas odwiedzania miejskiej nekropolii łatwo można zauważyć, że terenu przeznaczonego pod pochówek jest coraz mniej, a liczba tych miejsc nieustannie maleje.

- W ostatnim czasie dokonywaliśmy takich wyliczeń i okazało się, że zostało nam ok. 500 – 520 miejsc z przeznaczeniem na pochówek - mówi Tematowi Leszek Ogar, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Szczecinku. - Dlatego wstępnie szacujemy, że pochówki na tym cmentarzu będą mogły być dokonywane jeszcze przez blisko dwa lata. Choć muszę zaznaczyć, że jest to bardzo trudne do oszacowania z tego względu, że rocznie dokonujemy na cmentarzu ok. 500-520 pochówków z  tym, że nie każdy z tych pięciuset pochówków jest na nowych kwaterach – wyjaśnia nasz rozmówca. - Często odbywają się tzw. dochówki, czyli pogrzeb zmarłego odbywa się w miejscu, w którym już wcześniej miał miejsce pochówek, a później jest jedynie „dochowywana” ta druga osoba. To, jak długo jeszcze będą mogły być dokonywane pochówki na „starym” cmentarzu, zależy przede wszystkim od tego, jakich pochówków jest więcej w ciągu roku – czy więcej jest dochówków czy pochówków w nowym miejscu.  

Już za kilka lat wszystkie osoby zmarłe, które nie wykupiły wcześniej kwatery na starym cmentarzu, spoczną w nowej nekropolii przy ul. Słupskiej. Okazuje się jednak, że do tej pory żaden z mieszkańców nie był zainteresowany wykupem kwatery na nowym cmentarzu.

- Mieszkańcy nie pytają o możliwość wykupu kwatery na nowym cmentarzu. Podejrzewam, że sytuacja będzie wręcz odwrotna, że w momencie, kiedy już rzeczywiście będziemy na takim etapie, że nie będzie już miejsca na starym cmentarzu, to ludzie mimo wszystko nie będą chcieli być chowani lub chować swoich bliskich na tym nowym cmentarzu. Pamiętam co się działo, kiedy uruchamialiśmy kwatery za tzw. rowem, czyli za rzeczką. Wtedy  wszyscy chcieli, aby pogrzeby ich bliskich odbywały się dalej w tej starszej części cmentarza. Spodziewam się, że teraz sytuacja będzie bardzo podobna. To jest zrozumiałe, ponieważ większość ich grobów rodzinnych znajduje się właśnie tutaj, na starym cmentarzu – dodaje Leszek Ogar. 

Przypomnijmy. Cmentarne księgi dotyczące pochówków prowadzone są od 1957 roku. Wynika z nich, że od tego czasu swoje miejsce wiecznego spoczynku znalazło tu ok. 21 tys. osób. Szczecinecka nekropolia obejmuje obszar ok. 17 hektarów i została podzielona na prawie 60 kwater. Dzięki budowie przy ul. Słupskiej (za torami kolejowymi) nowej części cmentarza komunalnego miasto zyskało ok. 1,6 tys. nowych miejsc z przeznaczeniem na pochówek.(mg)