Reklama

Nasze piaskownice nie są bezpieczne dla dzieci

20/04/2012 05:02

W cieplejsze dni piaskownice są wręcz oblegane przez najmłodszych mieszkańców. Powstają tam przeróżne piaskowe konstrukcje, od zwykłych ‘babek’ po ogromne zamki i fortece. Ale to nie tylko jedno z najbardziej ulubionych miejsc zabaw maluchów, to także często toalety osiedlowych psów i kotów. Taka koegzystencja jednak nie wychodzi maluchom na zdrowie. Standardowa piaskownica to zazwyczaj szczelnie wybetonowany dół wykończony drewnianą ladą. Taki zbiornik nie filtruje, nie przepuszcza wody i zatrzymuje cały brud, jaki do niego wpada. W piasku czają się glisty, lambie, tasiemce, owsiki lub włosogłówki. Ale nie tylko. Często wśród ziarenek występują także nicienie, czyli pasożyty przewodu pokarmowego psów i kotów, które mogą wywoływać u ludzi groźne dla ich życia choroby. Taki niefiltrowany piach to również siedlisko bakterii i grzybów typu salmonella i coli. Objawami zarażenia są zazwyczaj przewlekłe bóle brzucha, mdłości czy zapalenie dróg oddechowych. Większość tych pasożytów przenoszona jest właśnie przez kał czworonogów. Dlatego właśnie wszystkie place zabaw powinny być ogrodzone. Na terenie naszego miasta te nowsze, świeżo urządzane są już co prawda grodzone, ale niektóre ze starszych konstrukcji nadal są dostępne nie tylko dla dzieci, ale także dla zwierząt.
- Na ten rok nie mamy środków, aby ogrodzić wszystkie place zabaw. Ale weźmiemy to na pewno pod uwagę w latach kolejnych. Generalnie staramy się ogradzać piaskownice, ponieważ wiadomo, że są one traktowane jako ‘kuwety’ – głównie dla kotów, choć zdarzają się przypadki, że psy również się w tych miejscach załatwiają. Te nowopowstające piaskownice grodzimy, natomiast na ogrodzenie tych starszych potrzebne są naprawdę duże środki finansowe. Ale też nie wszędzie będzie to możliwe. Na ogrodzenie placu zabaw usytuowanego w parku miejskim, gdzie znajduje się ta zabytkowa część parku, nikt nie wyda nam takiej zgody. Z pewnością nie da się poogradzać tych wszystkich placów zabaw w ciągu jednego roku, ale na pewno weźmiemy ten problem pod uwagę – mówi Anna Mista, dyrektor Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta.
Nie zapominajmy, że to jednak właściciele zwierząt ponoszą pełną odpowiedzialność za swoich pupili i pośrednio za stan piaskownic. Nieprowadzanie swoich psów na smyczy, wypuszczanie z domu kotów i niesprzątanie po swoich podopiecznych przyczynia się to tego, że piaskownice stają się coraz groźniejszymi siedliskami bakterii i zarazków, które zagrażają zdrowiu i życiu dzieci.
– Wystarczy, że weźmiemy ze sobą torebkę lub woreczek foliowy. Chwila i jest już po sprawie. To takie proste – przekonuje Danuta Maria Kadela, szefowa Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinku.
Pamiętajmy, że brak reakcji właściciela zwierzęcia, które załatwiło „sprawę” w miejscu publicznym i nie usuniecie odchodów może się skończyć nie tylko upomnieniem, ale także całkiem sporym mandatem.


Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    dominika - niezalogowany 2012-04-24 13:04:45

    Za moich czasów w piaskownicy często można było znaleźć "glinę" w piaskownicy. Fuj. Teraz już piaskownice nie są tak oblegane... Zresztą- dawno nie widziałam żadnego dziecka, które bawiło się w przy osiedlowej piaskownicy. Poza tym ciężko dopilnować bezdomne psy i koty, żeby nie załatwiały tam swoich potrzeb...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Młody - niezalogowany 2012-04-23 00:34:06

    Lubicie sie spinac przez kable ??:D

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    obiektywny - niezalogowany 2012-04-22 18:00:58

    Można przezbroić fotoradary i nasza dzielna Straż Miejska w końcu zajmie się czymś na swoim poziomie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    GENERAŁ - niezalogowany 2012-04-21 11:52:58

    ZAPRASZAM STRAZNIKÓW MIEJSKICH NA OŚIEDLE KOPERNIKA NA TYM PLACU ZABAW I PRZED PLACEM JEST MASAKRA KULTURA OSÓB KTÓRE MAJĄ SWOICH PUPILÓW SIĘGA BARDZO BARDZO DALEKO A JAK PIES ZROBI WIĘLKĄ KUPĘ NA TRAWNIKU PRZED BLOKIEM TO ROBIĄ MYK ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO A ZA CHWILĘ DZIECKO WPADA BUTAMI W WIELKĄ KUPĘ NA PALCACH MOGĘ ZLICZYĆ OSZOŁOMÓW FUTERKOWYCH CO NIE SPRZĄTAJĄ PO SWOICH PIESKACH CYMBAŁ DOSTAŁ BY MANDAT TO MOŻE BY SIĘ NAUCZYŁ KULTURY BO PIES JEST NIC NIEWINNY ŻE MA PANA CZY PANIĄ BEZ KULTURY

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    laal - niezalogowany 2012-04-20 22:15:05

    Najlepiej to idz za swoim pieskiem i ... obok-będzie na niego-matoły bezmyślne!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ziomek - niezalogowany 2012-04-20 20:31:12

    a co to za osiedle? możeby tak dodatkowy patrol się przydał i zrobił zasadzkę na kolegę po fachu?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ogr - niezalogowany 2012-04-20 18:58:40

    pałami ile wlezie!!!!!!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ogr - niezalogowany 2012-04-20 17:05:49

    mentalności idiotów nie da się zmienić i to w wielu dziedzinach życia.Jesteśmy za murzynami lata świetlne.Pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Trolek - niezalogowany 2012-04-20 17:02:23

    A potem cały rok mamy kloakę na trawnikach i ulicach. Cieszę się jednak, że powolutku nawyki się zmieniają i coraz częściej widać ludzi z woreczkami. W większych miastach, na niektórych skwerach to wręcz wszyscy sprzątają i jeszcze się tym chlubią, że dobrze się opiekują swoim zwierzakiem. W Szczecinku trzeba jeszcze nad tym mocno popracować, żeby to zmienić. Skoro po dobroci nie można, trzeba rypać mandaty i to słone. Aż się towarzystwo nauczy. W jeden dzień rano na jednym osiedlu, na drugi dzień drugim. Po kliku tygodniach takiej nagonki na pewno będą efekty. A co do piaskownic. Widziałem, że w niektórych miastach się grodzi place zabaw. Przynajmniej pies nie wejdzie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    slalomista - niezalogowany 2012-04-20 16:54:42

    nie sprząta po psie-jedynie radny Pan Matuszak sprząta, a ludziska patrzą się wtedy tak jak by był z innej planety??? Jak będzie świecił przykładem,tak jak teraz, ze 200 lat to może się ludzie nauczą?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ziunka - niezalogowany 2012-04-20 15:52:35

    którzy - sikają po bramach i nie tylko , rzucają butelkami tu i tam ( albowiem szkło także niesie realne zagrożenie zdrowia i życia),produkują niezdrową żywność , emitują substancje szkodliwe dla zdrowia etc.etc.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gorki - niezalogowany 2012-04-20 14:15:16

    Sam mam psa i wychodzę z nim na spacery. zwierzak musi ząlatwić swoje potrzeby - wiadomo. Ja zawsze mam ze sobą woreczek lub rękawiczkę ukradzioną:) ze sklepu. jak już zbiorę po psiaku to chodze i szukam kosza gdzieby to wyrzucić. niestety w mieście nie ma koszy na odchody zwierząt także lutuję do zwyklego zielonego. Ale chyba tak nie powinno być. Dlaczego miasto nie przygotowąło woreczkow, koszy itd?? zaraz ktoś powie, że jest jeden na placu, ale od lat pusty!! Inna sprawa, że wielu posiadaczy psów, uważa że pies jak nasra to niech leży. to glupie myślenie. Miejska policja powinna wziąść się do roboty i nie karać za to że szczeniak lata bez smyczy ale za to że wlasciciel nie sprząta po swoim pupilku, miasto powinno zagwarantować asortyment do sprzatania. jednak mentalości ludzi nic nie nauczy chyba że kilka razy dostanie po 200 madatu to bedzie chodzil z workiem w kieszeni

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    spaniel:) - niezalogowany 2012-04-20 14:03:35

    nie raz już o tym pisano i co z tego? koty dalej srają do piakownic. powinna być zgoda na odstrzał

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    no comment - niezalogowany 2012-04-20 13:39:01

    aaa wywrócone mam na zbieranie gówna swojego psa po to się placi podatki zeby ogarniali ten burdel a jak sraczke bd mial to za dupa z workiem mam biegac?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mimi - niezalogowany 2012-04-20 11:51:15

    Jak my byliśmy dziećmi, to nie było tylu przypadków groźnych chorób jak teraz,dodatkowo nasze dzieci są mniej odporne na te wszystkie bakterie i wirusy-wszyscy wiemy dlaczego i przez kogo-a do tego niestety właściciele zwierząt domowych takich jak psy i koty totalnie nie zwracają uwagi gdzie ich pupil się załatwia.Mieszkam na osiedlu zachód,i jestem przerażona to co się dzieje na trawnikach i placach zabaw.Idąc z dzieckie na spacer trzeba się trzymać tylko chodnika bo na części zielonej jest jedno g.... za drugim,osobiście nie widziałam aby ktokolwiek i kiedykolwiek zbierał odchody po załatwieniu się zwierzaka z którym jest na spacerze.Skoro ma się pieska lub kotka, to trzeba też brać za niego odpowiedzialność i za to co robi....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Amoniaki i benzoapireny - niezalogowany 2012-04-20 11:33:39

    Dziś to naprawdę jak z wulkanu !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2012-04-20 10:25:23

    jakos jak my bylismy dziecmi wszystkie place zabaw byly takie same i jak ktos sobie zdarl kolano to kazdy przezyl...to czesc dziecinstwa...trzeba sprobowac, zeby uwazac na przyszlosc...poza tym od czego sa rodzice?chyba od pilnowania..i jak cos to wskakujcie w dresy i bawcie sie razem z dziecmi w piaskownicy...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do