Nasi w selekcji

W sobotę na stadionie w Tomaszowie Maz. 531 śmiałków, w tym mieszkańcy Szczecinka, staną na starcie najbardziej morderczej gry terenowej, słynnej Selekcji. Zmagania potrwają 5 dni i zakończą się Super Selekcją. Program gry zawiera elementy sprawdzianu dla żołnierzy jednostek specjalnych. Zajęcia prowadzone są na obiektach Ośrodka Szkolenia Jednostek Specjalnych (tor psychologiczny, bagienny i podwodny) na poligonie drawskim. Uczestnicy pokonują dziennie około 30 km bezdroży poligonowych, forsują wpław rzeki i jeziora, przechodzą przez bagna i trzęsawiska, wiosłują na pontonach, prowadzą nocne rozpoznanie, unikają pościgów i polowania na nich samych. Pierwszy etap gry, zwany Preselekcją wyłoni 100 osobową grupę śmiałków, która w etapie głównym weźmie udział w zmaganiach na poligonie drawskim. W tym roku do programu gry wprowadzono nowość - konkurencje na terenie miasta. Po przyjeździe do Drawska Pom. „selekcjonerzy” zostaną zadysponowani do prac taktycznych na terenie miasta. Posługując się planem Drawska będą musieli zaliczyć kilka punktów zlokalizowanych w terenie, aby dotrzeć na kolejne miejsce zbiórki w parku Chopina. Większość z uczestników Selekcji marzy o służbie w 6 Brygadzie Desantowo – Szturmowej, elitarnej jednostki komandosów WP. – Zwycięzcy gry mają pierwszeństwo w naborze – mówi „TEMAT-owi” major rez. Arkadiusz Kups, szef Selekcji, były komandos, twórca Bojowego Systemu Walki Combat 56. – Mogą też podjąć służbę w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej oraz pododdziałach specjalnych policji, żandarmerii wojskowej czy straży granicznej. Ostatni etap morderczej gry to Super Selekcja, w której uczestnicy walczą pomiędzy sobą o miano najtwardszego finalisty. Po każdej konkurencji odpada najsłabszy. Instruktorami w grze są żołnierze pododdziałów specjalnych. foto: Uczestnicy Selekcji mogą liczyć na skrajny wysiłek fizyczny, minimalną dawkę snu i nieustanną presję psychiczną. Wszyscy startują w jednej wadze, bez podziału na płci. Garstka najlepszych dociera do mety. W dogrywce tylko jeden z nich zgarnia główną pulę.

(sw)

foto: Uczestnicy Selekcji mogą liczyć na skrajny wysiłek fizyczny, minimalną
dawkę snu i nieustanną presję psychiczną. Wszyscy startują w jednej wadze, bez podziału na płci. Garstka
najlepszych dociera do mety. W dogrywce tylko jeden z nich zgarnia główną pulę.