
W czwartek (15.03) późnym wieczorem, ok. godz. 22.25, do sklepu monopolowego mieszczącego się przy ul. Lipowej wtargnęło dwóch mężczyzn (prawdopodobnie byli oni pod wpływem alkoholu). Napastnicy obezwładnili ekspedientkę oraz założyli jej na głowę worek. Następnie ukradli ze sklepowej kasy 11 tys. zł i uciekli w kierunku ulicy Wodociągowej. Jednak ich „akcja” nie do końca zakończyła się sukcesem, gdyż worek z ukradzionymi pieniędzmi… zgubili przy sklepie. Na szczęście pracownica sklepu nie odniosła żadnych obrażeń. Czekamy na oficjalny komunikat policji.
AKTUALIZACJA:
- Potwierdzam, doszło do takiego zdarzenia - mówi "Tematowi" mł. asp. Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Szczecinku. - Napadnięta kobieta wybiegła ze sklepu i krzyczała. Alam usłyszał mężczyzna, który wbiegł do sklepu i wdał się w utarczkę z napastnikami. Ci zbiegli. Apelujemy do mieszkańców Szczecinka o pomoc w ujęciu napastników. Każda informacja może się okazać pomocna w śledztwie. Może ktoś widział napad?, był świadkiem zdarzenia? Prosimy o kontakt z oficerem dyżurnym Komendy Powiatowej Policji, tel. 94 37 535 11 lub alarmowy 112. Oczywiście, zapewniamy pełną aninimowość. (red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jestem tego samego zdania,nie za wiele sie zgadza
kolefo byłem uczestnikiem (tzw. mężczyzna) więc widziałem i naprawdę zgadza się tylko 20% ale może to celowe więc nic nie zdradzę !
No i typowo polskie komentarze! Kolejni eksperci znający się na wszystkim i wszystko wiedzący i widzący. Szkoda „tuszu” panowie.
heh napasc nie napadlem ale wiem jak było i napewno wiem lepiej niz ty i autor tego artykułu.a na temat dzialan policji,strazy miejskiej i ochrony w tej sprawie nie bede sie wypowiadal.ale moze to ty tam byłes, wiec wnies cos mądrego do sprawy i idz na policje i sie przyznaj:)
komisarz troche nie doinformowana nie wybiegła ekspedientka tylko była w sklepie.
i wszyscy się mylą, bo to Ty napadałeś na ten sklep, więc wiesz lepiej?
autor tekstu naoglądał sie filmów amerykańskich :) i wypisuje teraz bzdury, opisana sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. także polecam autorowi zasięgnięcie bardziej wiarygodnych informacji, a w aktualizacji też jest bujda.
po chrześcijańsku wybaczcie im :)
jak na taki sklepik to mają niesamowicie wysokie obroty dzienne. Pozazdrościć
tylko pić się chciało za mocno chyba :)
Myśle, że jeszcze nie teraz poczekajmy na policję !
niestety wiem i to lepiej niż sobie możesz wyobrazić :P a jeżeli masz jakieś nowe informacje to zgłośc to na policję to naprawdę ważne ! A autora mimo wszystko poniosło :P
Irytuje mnie Twoja wypowiedź na temat tego że to bzdura! Bzdurą są tylko dwie rzeczy... To że ekspediętka wybiegła ze sklepu oraz to że pieniądze leżały przy sklepie... Pieniądze leżały w sklepie w filiowej torebeczce... Nie wiesz to się nie udzielaj ;> I dla czego pierwszy z sprawców którzy uciekali biegł z kartonem od zgrzewki piw? o.0
Irytuje mnie Twoja wypowiedź... Gdyby miała ona jaki kolwiek sens... Bzdurą jest tylko to że ekspediętka wybiegła ze sklepu ale reszta się zgadza. A no i pieniądze nie leżały przy sklepie lecz wewnątrz sklepu w grypsie ; >
Tzn, ma związek ze słynną bitwą?...
Jeżeli twierdzisz że bzdury to opisz jak było naprawde.
nie ukradli alkohol tylko forsę
BZdury bzdury i jeszcze raz bzdury
takie społeczeństwo, taki napad. Wiecej takich sklepów!