
Jest nowy przedsiębiorca zainteresowany prowadzeniem restauracji oraz Piano Baru w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinku. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, podpisanie umowy jest już kwestią czasu, a nowa restauracja ma szansę wystartować jeszcze w maju.
- Chcemy przywrócić restaurację do jej dawnej świetności
- mówi nam, chcący na razie zachować anonimowość, szczecinecki przedsiębiorca. - W menu niewiele będzie zmieniane, będzie to kuchnia polska w połączeniu tradycji z nowoczesnością. Będziemy też stawiali na catering.
Nowe plany zakładają także reaktywację przestrzeni przed samym zamkiem oraz powrót do restauracji wydarzeń rekreacyjnych i kulturalnych.
- Nie chcemy też narzucać restauracji żadnego stylu - mówi nam przyszły dzierżawca, który w branży działa już 15 lat.
- Chodzi o to, żeby nie eksperymentować. Niech styl wypracuje się sam taki, jaki jest naszym gościom potrzebny i w którym będą się dobrze czuli.
- Oficjalnego otwarcia nie planujemy, to po prostu powoli zacznie działać. Oczywiście, wiele zależy od obecnej sytuacji - podkreśla szczecinecki przedsiębiorca.
- Patrzymy na to miejsce nie jak na kurę znoszącą złote jajka, ale miejsce prestiżowe które powinno uświetniać miasto.
Przypomnijmy, że że restauracja wraz z Piano Barem została zamknięta 20 lutego. Wobec poprzedniego dzierżawcy Samorządowa Agencja Promocji i Kultury prowadzi już przygotowania do postępowania sądowego. Chodzi o zaległości w czynszu wynoszące około 50 tysięcy złotych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
słyszałem coś o nowym zainteresowanym następny skąpy hihi
Nikt nie będzie w stanie tego utrzymać, miasto oddało bo tak jak mówi nowy biznesmen złotych jaj nie przynosiło a to że miejsce jest prestiżowe to nie znaczy że cała reszta będzie
cathering? a co to takiego? komu to potrzebne?
Styl wypracuje się sam..Czyli następny ktoś bez weny kulinarnej i pomysłu.. Przydałby się jakiś konkretny pomysł, bo koszty utrzymania niemałe.
Póki tego nie weżmie JHD albo inna Bożena nie będzie się opłacać. W tym miescie bez ratusza nic sie nie opłaca. A jak się opłaca, to ratusz dopilnuje, żeby się nie opłacało.
Powinni tam zrobić bezpłatną wymianę butli LPG.