Na festynie u św. Krzysztofa po raz siedemnasty

Letnia pora sprzyja organizowaniu różnego rodzaju festynów i kiermaszy.

To już po raz siedemnasty w niedzielne południe 28.08 przy kościele pw. św. Krzysztofa rozpoczął się festyn parafialny, zwany Krzysztofiadą. Jak zauważył proboszcz ks. Bogusław Matusik byłby już osiemnasty, gdyby nie pandemia. 

Jak przystało na święto patrona kierowców- parkingi wypełniły pojazdy. Nic dziwnego, bo parafia choć liczebnie skromna obszarowo, jest dość rozległa, obejmująca m.in. wieś i osiedle Marcelin. 

Na przykościelnym placu, oprócz sceny na której konferansjerkę prowadził Przemysław Pasieczny, czyli DJ Przemo, rozstawiło się kilkanaście różnego rodzaju stoisk. Miejscową tradycją od początku są cieszące się niebywałym powodzeniem pierogi. W tym dniu serwowany asortyment wypieków z pewnością jest znacznie bogatszy, niż mają wszystkie cukiernie razem wzięte. Oczywiście, nie zmogło zabraknąć innych specjałów, choćby chleba gwdowskiego wyrabianego w rodzinnej piekarni w Gwdzie Wlk. a więc tuż za naszą miedzą, oraz innych wypieków ze wszystkich stron gminy. Tutejsze wyroby od wielu już lat cieszą się olbrzymią renomą. Jedną z większych atrakcji był pokaz gimnastyczny dzieci z klubu Akrofitness, który prowadzi zajęcia z Akrobatyki Sportowej i Fitnessu Gimnastycznego. Dzieci wielokrotnie uczestniczyły w mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata.

Podstawowym zadaniem tego typu imprez jest sfinansowanie dalszych prac związanych z wystrojem i wyposażeniem kościoła. W tym też celu za każdym razem organizowana jest loteria ze sprzedanych cegiełek, których uczestnicy biorą udział w losowaniu wielu cennych nagród głównie urządzeń  gospodarstwa domowego. 

 Przypomnijmy, że parafia powstała dopiero w 2001 roku. Początkowo niedzielne msze św. odbywały się w magazynie przy ul, Armii Krajowej zamienionego na kaplicę. Budowa świątyni przy skrzyżowaniu ul. Pomorskiej i Słowiańskiej ruszyła dopiero jesienią 2007 roku. W 2017 r. kiedy powstała 27 metrowej wysokości smukła wieża, można było rozpocząć prace wewnątrz świątyni. Jednym z większych zadań z tego okresu był montaż przed trzema laty granitowej posadzki oraz wykonanie ogrzewania podłogowego. Od tego też momentu zaczęto zbierać fundusze na najważniejsze zadanie – wykonanie malowideł na ścianach. Stało się to w czerwcu tego roku. Autorem jest światowej sławy artysta o. Marko Rupnik z Rzymu. Powstało dzieło niezwykłe i jedyne takie w Polsce.