Reklama

MKP ponownie przegrywa. Tym razem z Chemikiem Police

27/10/2018 19:39

W sobotę (27.10) na Stadionie Miejskim rozegrany został mecz 13. kolejki IV Ligi Zachodniopomorskiej. Przeciwnikiem Miejskiego Klubu Piłkarskiego Szczecinek był jeden z głównych faworytów do awansu do III ligi, beniaminek Chemik Police.

W 5. minucie Maciej Góra uderzał z pierwszej piłki tuż sprzed pola karnego, ale nad bramką. Dwie minuty później Mateusz Jureczko próbował płaskiego uderzenia przy słupku, ale golkiper z Polic nie dał się zaskoczyć. 13. minuta to próba gości. Bartosz Ława dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym gracz Chemika strzelał w efektowny sposób, lecz nad bramką. W 22. minucie świetną interwencją popisał się Mateusz Sochalski i odbił piłkę na rzut rożny.
25. minuta to gol dla rywali. Gospodarze chcieli grać na krótkie podania, ale się przeliczyli. Krzysztof Hrymowicz stracił piłkę, a ze spokojem Sochalskiego pokonał Mikołaj Midzio. W 28. minucie kolejny raz musiał interweniować bramkarz MKP. Wreszcie, w 36. minucie MKP przeprowadził skuteczną i składną akcję. Pewnym strzałem przy słupku do remisu doprowadził Karol Saganowski. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i mogliśmy mówić o sporej niespodziance.

Druga połowa pokazała jednak, kto jest lepszy. W 55. minucie gry drużyna z Polic wyszła ponownie na prowadzenie. Zawodnik gości zagrał piłkę wzdłuż bramki (gospodarze byli pewni, że futbolówka opuści boisko), a tam z bliska z pierwszej piłki uderzył Andrzej Protasenko. Dwie kolejne minuty i mamy już 1-3. Bartosz Ława ładnie podał prostopadle, a w sytuacji sam na sam z Sochalskim znalazł się Szymon Kapelusz, który wykorzystał doskonałą okazję. W 60. minucie znowu próba gości, ale uderzenie zza pola karnego poszybowało nad bramką. Kilka minut później Nikita Vovchenko i Andrzej Protasenko powinni wpisać się na listę strzelców, ale byli nieskuteczni - piłka minęła słupek przy ich akcji. W 67. minucie wreszcie strzał MKP. Bezpośrednio z rzutu rożnego strzelał Mateusz Jureczko, bramkarz odbił piłkę z wielkimi trudnościami. 70. minuta to dobicie gospodarzy. Świetnym strzałem zza pola karnego popisał się były piłkarz między innymi Pogoni Szczecin, Bartosz Ława. Wcześniej piłka odbiła się jeszcze od jego kolegi z zespołu i zmyliła Mateusza Sochalskiego. 1-4. W 76. minucie wynik mógł być jeszcze wyższy, ale bramkarz ze Szczecinka po kontrze przeciwników obronił strzał nogami. W czasie zawodów sędziowie nie uznali jeszcze dwóch bramek Chemika (słusznie).

Dla szczecinecczan to druga porażka z rzędu i już siódma w tym sezonie. Klub z naszego miasta zajmuje aktualnie 10. miejsce w tabeli ligowej (16 pkt), prowadzi właśnie Chemik (28 pkt). W następnej kolejce (3.11) podopieczni Zbigniewa Węglowskiego zagrają w Wolinie z miejscową Vinetą, która plasuje się na 2. pozycji.


Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - Chemik Police 1-4 (1-1)
Bramka dla MKP: Saganowski 36

MKP: Sochalski, Hrymowicz, Jurjewicz, Sadzik, Gołucki (77. Tovmasyan), Kondratowicz, Góra, Bedliński, Jureczko, Kościan (85. Wagner), Saganowski

 

Patryk Witczuk

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-10-28 10:18:55

    No i może środek tabeli będzie tak jak mówił p. prezes.Nie ma ambicji żeby walczyć o coś więcej ..bujamy się w 4 lidze i jest fajnie -))))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do