
(tygodnik Temat, 17 maja 2012)
Królów szos ci u nas dostatek. A przynajmniej każdy z panów, który ma uprawnienia do kierowania jakimś pojazdem (albo nawet i nie ma) za takiego się uważa, co przeważnie szumnie wszem i wobec często przypadkowym słuchaczom oznajmia. Ale, ale... Czymże byłby każdy król bez swojej królowej? A no właśnie okazuje się, że w tym akurat przypadku panowie jednak zdecydowanie bardziej woleliby być kawalerami i władać swoim czterokołowym królestwem w pojedynkę. No bo przecież baba za kierownicą to zło konieczne, fanaberia i w ogóle jedno wielkie nieporozumienie. A i bez wyzywania feministek i całej tej emancypacji żaden męski wykład na ten temat odbyć się nie może. Co prawda panie mają na ten temat zgoła odmienne zdanie, ale też nieco mniej testosteronu, żeby się z tym swoim zdaniem w świecie umieć przebić.
I nawet ostatnio jeden uprzejmy znajomy postanowił mi, ignorantce, wytłumaczyć, w jakich przypadkach baba może dotykać samochodu. Okazało się, że lista wcale nie jest długa, a jej najważniejszy punkt obwieszczał, że baba to samochodu może dotykać tylko wtedy, kiedy chce go umyć. Bo wiadomo, z obsługą gąbki, miotły, odkurzacza i szmatek podczas wykonywania obowiązków domowych miała wcześniej okazję się zapoznać, rękę sobie jako tako wprawiła, obycie ze sprzętem sprzątającym ma, no to może i się nada. No ale to też pod czujnym okiem przedstawiciela płci brzydszej, bo przecież i tak zawsze nieopatrznie może coś w naszym wehikule uszkodzić - jak to baba.
Mało tego, babę, która ma czelność z punktu siedzenia pasażera jakiegoś kierowcę pouczać, jego kompetencje podważać i wskazówki dawać należy bezzwłocznie wywieść na odludzie, do drzewa przywiązać i teatralnie z piskiem opon natychmiast się oddalić. Bo jeszcze pół biedy, kiedy baba drugą babę poucza, bo przecież co dwie głowy to nie jedna - a już najlepiej żeby w szóstkę razem jechały, to może dzięki współpracy w jednym kawałku do celu się przetransportują. No ale żeby chłopa pouczać, to już niedopuszczalne i wyraźnie widać, że baba zwyczajnie chce go z równowagi wyprowadzić.
I tak podczas tej pogawędki znajomy najnowsze wyniki niezwykle-ważnych-badań zaczął mi recytować, co by swoje racje w naukowy sposób potwierdzić, że baba kierownicy pod żadnym pozorem tykać się nie może! Tej to nawet nie powinna podczas sprzątania żadną szmatką przecierać, bo, no nie daj Boże, zaraz jakiś głupi pomysł jej do głowy strzeli. I nawet tak nieśmiało próbowałam w obronie tej mojej szkalowanej płci stanąć i również jakimiś statystykami ważnymi się podeprzeć, bo przecież z raportów policyjnych jasno wynika, że to męska część społeczeństwa więcej wypadków na drogach powoduje. A gdzie tam! Bo w pół słowa znajomy mi przerwał i znowu mnie zaczął uświadamiać, że na te akurat statystyki nie ma nawet co patrzeć. I już nawet wiem dlaczego - bo większość pań nie ma szczęścia (bo przecież nie o wiedzę i umiejętności tu chodzi) podczas egzaminów, a tym samym panowie królują w statystykach, bo zwyczajnie za mało bab stosowny papier zdobywa i na drogę może wyruszyć. A jak już im się uda to się zaraz wszystkie gdzieś po drzewach i płotach rozbijają i dlatego ich obecność w statystykach też jest tak nieśmiało zaznaczona. Czyli, jeśli dobrze kombinuję, panowie egzaminatorzy specjalnie babom prawa jazdy nie dają, co by się zaraz nie pozabijały i nad przyrostem naturalnym za jakiś czas nie miałby kto pracować. Na szczęście z panem szos udało mi się pożegnać zanim zaczął mi tłumaczyć, że kobiety to nawet na pasach nie powinny przechodzić, co by kontakty z pojazdami do minimum ograniczać.
Feministką nie jestem, prawa jazdy nie mam - to co się będę obrażać? Ale jak następnym razem któremuś z panów pomysł do głowy przyjdzie, żeby w obecności osobników płci ładniejszej takie rewelacje wygłaszać to pamiętajcie, że karma też jest kobietą, a baby są złośliwie i po kolejnym takim wykładzie może jakaś panna zwyczajnie takiego delikwenta rozjechać i wszystko zwyczajnie na złośliwą Matkę Naturę zrzucić.
foto: sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie