Marta gotuje kurczaka z marchewką i makaronem

Potrawka z kurczaka, marchewki i makaronu

Ostatnimi czasy pogoda nas nie rozpieszczała – wiało, padało, zaczęliśmy wątpić, że wiosna w końcu do nas przybędzie. Przybyła, ale te szaro-bure dni sprawiły, że ponownie przyszła ochota na jedzenie treściwsze, pożywniejsze, takie, które wymaga dłuższego stania przy ciepłej kuchence. Jednocześnie na tyle proste w przygotowaniu, że w międzyczasie znajdziemy chwilkę, aby wypić lampkę wina i porozmawiać ze współbiesiadnikami. Potrawka z kurczaka jest takim właśnie daniem i polecam ją w szczególności na weekend, kiedy to najprawdopodobniej mamy więcej czasu, aniżeli w środku tygodnia.

Jeśli nie czujemy się na siłach, aby przygotować bulion, z powodzeniem możemy użyć kostki rosołowej. Co do makaronu, do tego typu potrawek zazwyczaj używa się tego drobnego, który ugotuje się nawet w małej ilości gęstego płynu. Myślę jednak, że sprawdzi się tu również kasza lub ryż. 

Kurczak z marchewką i makaronem

(dla 2 osób)

2 łyżki oliwy

1 łyżeczka masła

1 marchew

2 nogi z kurczaka, ze skórą (polecam kurczaka zagrodowego)

ok 1/2 l bulionu (przepis poniżej)

2 ziemniaki

1 garść drobnego makaronu (np. włoskiego orzo, małe gwiazdki, etc.)

sól i pieprz do smaku

2 łyżki posiekanej świeżej natki pietruszki

Szybki bulion:

1 łyżka oliwy

1 mały pomidor

1/2 cebuli

1 marchewka

1/2 selera

liść laurowy

kilka ziaren pieprzu

suszony grzybek

sól do smaku

skóra z nóżek z kurczaka

1/2 l wody

Najpierw przygotowujemy bulion. Z nóżek z kurczaka ściągamy skórę (możemy poprosić o to rzeźnika), odkładamy. Pomidor zalewamy wrzątkiem, odcedzamy i obieramy ze skórki, cebulę kroimy w drobną kostkę, seler i marchew ścieramy na grubej tarce. W garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy wszystkie składniki, z wyjątkiem skóry z kurczaka. Mieszamy i smażymy na małym ogniu przez kilka minut, od czasu do czasu mieszając. Gdy warzywa zaczną zbyt mocno przywierać do dna, podlewamy trochę wodą. Kiedy warzywa zaczną mięknąć, wlewamy resztę wody, wrzucamy skórę z kurczaka, przykrywamy, zwiększamy ogień i doprowadzamy do wrzenia. Gdy bulion zacznie bulgotać, ponownie zmniejszamy gaz i gotujemy przez ok. 30 minut. Solimy do smaku. W międzyczasie zabieramy się za potrawkę z kurczaka. Marchew kroimy w talarki, ziemniaki w ósemki. Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z masłem i wrzucamy pokrojoną marchewkę. Smażymy na małym ogniu, aż talarki zaczną się rumienić. Od czasu do czasu mieszamy, aby marchew równomiernie się przysmażyła. Po ok. 10 minutach dodajemy nóżki z kurczaka i obsmażamy z obu stron. Bulion powinien już być gotowy – odcedzamy go i wlewamy na patelnię, kiedy nóżki już nam się zrumienią. Przykrywamy i gotujemy na małym ogniu ok. 1 godziny. Podczas gotowania, po 30 minutach, obracamy nóżki na drugą stronę. Po 40 minutach dodajemy ziemniaki, a przed końcem gotowania wrzucamy makaron. Drobny gotuje się zazwyczaj ok. 7 minut, ale warto sprawdzić na opakowaniu i dodać go odpowiednio wcześniej/później. Jeśli zdarzy się, że bulion wyparuje całkowicie  przed przewidywanym końcem gotowania, dolewamy trochę wrzątku. W momencie, gdy wrzucimy makaron, w patelni powinno być tyle płynu, aby kluski mogły się w nim ugotować, ale też niezbyt dużo – pod koniec gotowania kurczak i warzywa maja być miękkie, makaron ugotowany, a płyn zredukowany do gęstej zawiesiny. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, posypujemy natką pietruszki i podajemy.  

Marta Karcz

[email protected]

Więcej przepisów zawsze w Temat.net/marta-gotuje