
Są takie dni, kiedy potrzeba nam małego pocieszenia, jakiegoś "rozpieszczenia". Być może na dworze hula wiatr, jest zimno i ponuro. Niekiedy trafia się nadzwyczaj pracowity dzień w pracy, kiedy nie mamy czasu nawet na szybką filiżankę kawy. A czasami zdarza się, że po prostu wstaliśmy lewą nogą i widzimy świat w szarych kolorach… W takich momentach warto zadbać o siebie i zrobić coś, co sprawi nam przyjemność. Niektórzy wskoczą do wanny i rozgrzeją kości w aromatycznej pianie. Znam ludzi, którym na chwilową chandrę pomaga przebiegnięcie kilkunastu kilometrów. A ja lubię coś upiec. W dni kryzysowe jest to zazwyczaj coś nieprzyzwoicie czekoladowego, odrobinę za słodkiego. I najlepiej, żeby można to było zjeść na ciepło, ale z dodatkiem zimnej śmietany kremówki, która okiełzna tę słodycz. A jeśli jeszcze śmietana jest z tych prawdziwych, gęstych, wiejskich – jestem uleczona, a po smutku ani śladu.
Sposób wykonania proponowanego na ten weekend deseru może nieco dziwić. Trzeba bowiem zalać słodkim, kakaowym wrzątkiem resztę składników, a potem wstawić wszystko do piekarnika. Nie będzie to z początku wyglądało zbyt estetycznie, ani apetycznie, ale warto przymknąć na to oko i kontynuować. Ta nietypowa metoda sprawi bowiem, że otrzymamy coś w rodzaju wypieku z wilgotnym środkiem. Takie deserowe dwa w jednym – ciasto plus sos.
Deser najlepiej jest nakładać do miseczek, a potem zajadać, łyżką. I koniecznie polewać obficie zimną śmietaną. Ale zanim zaczniemy jeść, najpierw usiądźmy w wygodnym fotelu i owińmy się cieplutkim kocem.
Czekoladowo – kawowy deser na ciepło
1 laska wanilii
1 jajo (polecam z wolnego chowu)
1/2 szklanki mleka 3,2 %
1 łyżka roztopionego masła, plus trochę do wysmarowania naczynia
1/2 szklanki mąki
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżka kawy rozpuszczalnej w granulkach
1/3 szklanki mielonych orzechów laskowych
50g gorzkiej czekolady (min. 70% zawartości kakao), pokrojonej na drobne kawałki
1/4 szklanki drobnego brązowego cukru
1/4 szklanki cukru pudru
1 łyżka kakao, plus 1 łyżeczka do posypania
1 szklanka gorącej wody
kremówka lub kwaśna śmietana do podania
Piekarnik nagrzewamy do 180 °C. Laskę wanilii przekrawamy wzdłuż na pół i łyżeczką wyskrobujemy ziarenka. Jajo ubijamy w miseczce, dodajemy mleko, roztopione masło i ziarenka wanilii, mieszamy. Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiewamy do dużej misy, po czym dodajemy kawę, orzechy, czekoladę i cukier brązowy. Wlewamy mokre składniki, delikatnie mieszamy, a następnie przekładamy do wysmarowanego masłem, okrągłego naczynia żaroodpornego, odstawiamy. Łyżkę kakao i cukier puder przesiewamy do rondelka, dodajemy gorącą wodę i, na małym ogniu, doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy przez chwilę, aż cukier rozpuści się, po czym zalewamy gorącym, kakaowym płynem składniki w foremce. Nie mieszamy, nawet jeśli masa wygląda dziwnie i niejednolicie. Wstawiamy do piekarnika na ok 25 - 30 min. Ciasto ma być po bokach i z wierzchu lekko sprężyste, a w środku wilgotne, klejące się - niech więc nie kusi nas, aby przytrzymać je dłużej. Wyjmujemy z piekarnika, posypujemy przez sitko łyżeczką kakao, nakładamy do miseczek i polewamy kremówką lub kwaśną śmietaną. I hop, pod koc!
Marta Karcz
[email protected]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie