
Jedni twierdzą, że zajmujemy się bezdomnym psem, a nie obchodzi nas los bezdomnych ludzi. Inni zaś, że bezdomni sami sobie zgotowali ten los, przekładając miejsce w schronisku nad alkoholowe uciechy. Z kolei jeszcze inni, że zwierzę jest nieświadome tego, że może mieć, choć namiastkę swojego domu, pana i miskę ciepłej strawy.
Chodzi o Sarę (tak ją nazwali ludzie) bezdomną sukę owczarka niemieckiego koczującą w okolicy osiedla Zachód. Dziś (29.11) po raz kolejny (nie liczymy już, który) interweniowali w naszej redakcji zbulwersowani mieszkańcy. – Pomóżcie, zróbcie coś, no ile można odławiać psa? To już trwa ponad pół roku. Wniosek z tego, że nam się po prostu nie chce – powiedziała nam kobieta, która – jak podkreśla - skoro świt wychodzi na pobliskie łąki i wykłada karmę dla psa. – Jest coraz zimniej, dziś (29.11) psina próbowała łapą rozbić zamarzniętą kałużę wody. Niestety, nie udało jej się to.
Mieszkańcy osiedla Zachód po raz kolejny szukali pomocy w ratuszu. - Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Panią Danutę Kadelę, szefową
szczecineckiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, Sarę weterynarz próbował ostatnio trzykrotnie uśpić wystrzeliwanym środkiem usypiającym. Suka została raz trafiona, ale uciekła z lotką w ciele gdzieś w
chaszcze, ponieważ zastrzyk nie usypia od razu. Nie można było jej już odnaleźć. Na terenie MEC-u przy ul. Kołobrzeskiej, za zgodą spółki, ustawiono dla
suki budę i miski z jedzeniem. Wydaje się, że Sara z nich korzysta, aczkolwiek jest bardzo nieufna i unika kontaktu z ludźmi. Ma też w paru innych miejscach wykopane swoje nory. Teraz, jak spadł śnieg, są znacznie lepsze warunki do przeprowadzenia
operacji uśpienia i złapania psa, bo łatwiej go będzie wypatrzeć, będzie też można łatwo znaleźć psa po śladach na śniegu, gdy ucieknie po trafieniu go wystrzeliwanym środkiem usypiającym. Tak, więc na pewno próby złapania Sary będą kontynuowane.
Zwracamy ponownie uwagę na fakt, że nie można wystrzeliwać środka usypiającego, gdy występuje ryzyko trafienia człowieka – mówi „TS” Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. (eLka)
Foto: Zdjęcie zrobiliśmy dziś (29.11) przed godz. 8 przy przystanku autobusowym na osiedlu Zachód. Pies coraz bardziej zbliża się do ludzi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tylko bezduszny pegerus tak może napisać
najlepiejrozmawiac o samym sobie.PRAWDA? Bobasek niedopieszczony!!!
Ludzkie bledne myslenie ,chca ja uspis chwilowo ,by moc ja zlapac zastrzyk dziala okolo 20-30 minut.Pozdrawiam i zycze ,aby saro trafila do dobrych ludzi.
NIKT NIE MA ZAMIARU JEJ ZASTRZELIĆ,ALE UŚPIĆ BY MÓC BEZPIECZNIE PRZEWIEŻC JĄ DO SCHRONISKA. NIEKTÓRE ZWIERZĘTA CENIĄ SOBIE POMOC LECZ NAD WSZYSTKO KOCHAJĄ WOLNOŚĆ.
z tym psem.nie macie innych tematów?
Nierozumiem dlaczego w ogole chca ja uspic... czemu jest winien ten piesek? Niczemu...! dlaczego teraz ma stracic zycie... niech przyjma go do schroniska chociaz na te dni kiedy jej zimno, nie mozna odbierac jej zycia tylko dlatego ze nie ma gdzie sie podziac... ona nie ma wyboru a bezdomni ludzie owszem maja, ale dla nich wazniejszy jest alkochol, a piesek nie ma wyboru...:( jest mi go zal:( mam nadzieje ze ktos mu pomoze i nie bedzie musial przez glupote ludzi umierac.
To jest chore... pol roku lowia tego psa... za kazda probe odlowu weterynarz i sluzby miejskie wykladaja na to kase... (sorry weterynarzowi tona reke bo kase dostaje) Paranoja. A jak odlowia to znowu placic na utrzymanie psa w schronisku. Obudzcie sie!!!
jak jesteś taki cwany i wygadany to weż i przygarnij tego psa
strasznie mi szkoda tej psiny, od maja martwię się jej losem...gdybym nie miała już psa to na pewno sama bym ją przygarnęła! jak ludzie mogą być tak bezduszni???brak mi słów...:(
przeciez piszecie ze nie jest grozny i boi sie ludzi, czy to usypianie jest potrzebne?????
Dlaczego ludzie to takie istoty które dbają tylko o swój gatunek? Dlaczego ludzie nie pomagają zwierzętom? Przecież zwierzęta to też takie same istoty jak my... tak samo zasługują na życie jak inni. Należy POMAGAĆ zwierzętom w każdy możliwy sposób. Ludzie jeśli jeszcze tacy istnieją to proszę was zacznijcie pomagać zwierzętom w potrzebie. Jak zabraknie tych pięknych stworzeń na naszym świecie czy dopiero wtedy zrozumiecie błąd? Ogarnijcie się i zacznijcie robić coś w tym kierunku!!!