
Felieton ukazał się w 592 wydaniu tygodnika Temat 10 listopada 2011
Ktoś kiedyś powiedział, że człowiek nie żyje po to, żeby jeść, ale je po to, żeby żyć. I ten ktoś absolutnom rację miał. Ale jak by człek nie kombinował, to na żarełko jakie ono by nie było, kasiora jest potrzebna i to niemała, bo produkty spożywcze nigdy tanie nie były, a i teraz co rusz drożeją. Żeby mieć kasiorę, to trzeba mieć pracę, najlepiej dobrze płatnom, bo przecie jeszcze i czynsz i prąd i gaz trza opłacić, że o takich fanaberiach jak odzież, prasa, książki, kino, basen, itp. i itd. to przez grzeczność nie wspomnę, żeby upierdliwym nie być.
Żeby mieć takom pracę to trzeba mieć dobre wykształcenie i fach (najlepiej dwa - trzy fakultety i długoletnią praktykie). Żeby to-to mieć trzeba mieć na to też kasiorę, bo to nie są tanie rzeczy. Proste? Ano tak! A łostatnio gdzie się nie ruszę, to nic ino narzekania, jęczenie i takie tam różniste nieoptymistyczne wypowiedzi słyszę, że perspektyw brak i kasiory też. I żeby gołosłownym nie być to przykładami tera sypnę.
Dziewczyna za ladom stoi, praca niemęcząca, bo klientów jak na lekarstwo i jęczy, że zarabia mało i jej na nic nie starcza, i żeby nie rodzice to by nawet na solarium nie miała.
Młodzieniec za barem też narzeka: mało płacom, a łon chciałby rodzinę założyć, jakieś autko kupić, świat zobaczyć, bo życie krótkie jest.
Emeryt stęka, brakuje mu na lekarstwa, z prasy dawno już zrezygnował, że o piwku z kumplem to już nawet nie wspomni.
Magister inżynier zresztom, dwa języki znający, ojczystego nie licząc, pracy szuka i znaleźć nie może, choć każdom by wzion, co by tylko na garnuszku swoich starych nie siedzieć.
Mówiąc krótko. Te co tyrajom to mówiom, że płaca kiepska i z biedom koniec z końcem wiążą, a te co nie tyrajom to mówiom, że każdom prace wezmą z pocałowaniem w rękę.
Jak ja se tego posłuchałem, to mało co a w deprechę bym się wpakował i też jęczeć bym zaczął.
Na szczęście jest telewizja! A w niej, prawda czasu - prawda ekranu. Wystarczy włączyć i obejrzeć sobie film łoświatowy, (a jest ich od metra i ciut, ciut) i dowiesz się, że jest dobrze, a nawet jeszcze lepiej. I żeby gołosłownym nie być to przykładami tera sypnę, a i nazwiskami.
Emeryt Mostowiak z małżonkom, KRUS mu marne grosze płaci? A one żyjom se jak pączki
w masełku. Łostatnio meble do kuchni na raty se sprawili, do pobliskiego Gródka na zakupy jeżdżom (a benzyna nie je tania) i weki z przetworami (a cukier też tani nie jest) torbami swoim dzieciakom wożą i nie jęczą.
Ich wnuk Pawełek za barem stoi i co? Duże mieszkanie utrzymuje, dużą brykom jeździ, do każdej kolacji winko w towarzystwie kolejnej laski spożywa, zaocznie studiuje, nie jęczy i na wszystko mu starcza. Mówiąc krótko, nie radzicie sobie, macie doła, to polecam- "M jak miłość" w dwójce, w każdy poniedziałek i wtorek po dwudziestej.
Nie idzie ci biznes? Popadłeś w tarapaty finansowe, zaciągnąłeś kredyty i hazardowe masz długi? Zmień kanał i se zobacz jak bez grosza przy duszy, biuro podróży Żaneta i Ewa założyły i jak lody kręcą. Zobacz sobie jak Kinga pół miliona długów swego małżonka z jednej pensji spłaca, a na resztę fikołków życiowych też jej starcza. "Na wspólnej" starczy se łobejrzeć przez cztery dni w tygodniu w TVN. Bo jak kiedyś powiedziano - Polak potrafi! I dlatego powiem wam tak: nie jęczeć, nie stękać i w deprechę się nie pakować. Wystarczy program TV se kupić co by wybrać właściwy film, a z bohaterów przykład brać i żyć pełniom życia.
Ale uważać trzeba i to bardzo i nie łoglądać. "Ekspresu reporterów" i temu podobnych programów. Bo jak łobejrzysz, to nie dość, że i jęki i stęki i narzekania znowu usłyszysz, to na dodatek depreche masz murowaną, a leki to nie jest tania rzecz, a kasiory przecie brak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie