Reklama

Maciej Gaca: Magia słów

06/03/2014 11:47

Ostatnio tak jakoś na zdrowiu deczko szwankować zacząłem. A to chrypka i katarek, a to kaszelek z zadyszką permanentną połączony, albo na dokładkę coś tam kłuje, strzyka, rwie, czy w kościach łupie.

Do lekarza iść! Myśl dobra, jednako „wiśta wio – łatwo powiedzieć”, gorzej z wykonaniem tegoż zadania. Wszak jak pójdziesz, a łon – znaczy się medyk cię przyjmie i zdiagnozuje, to dostaniesz receptę... Znaczy się, że do skutecznej porady otrzymasz w bonusie inszej jakości ból, czyli wykupienie leków. Sprawa jasna – medykamenty to nie są tanie rzeczy. Zatem, co czynić?

- Ty się Zenuś ruszaj, bo ruch to zdrowie i tanio wychodzi – powiedziała ma ślubna. Mimo że ja tam swoje zdanie mam w temacie ruchu, ale i liczyć też potrafię. Dlatego chciał, nie chciał, spacerów zażywać znowu zacząłem, by swą zdrowotność polepszyć. I pomysł był to przedni, bo i kondycji fizycznej sprzyjający i pielęgnowaniu kontaktów i wspomnień... Słońce, wietrzyk, ciepełko, nic ino na piechotę drałować i krokusy w ogródkach podziwiać, a licznych spacerowiczów pozdrawiać. 

I drałowałem i pozdrawiałem, a jakże! Z panem K. (lat 60+) to na gadulca se nawet przystanąłem, wszak olimpiada trwa, więc temat do gadki był gotowy. Niestety mój rozmówca sięgnął po temat zgoła inszy i z werwą o jaką go nie posądzałem, nawijać mnie zaczął o całkowitym i kompletnym upadku dobrych obyczajów i wychowania wśród dzieci i młodzieży. Panie, rzekł mnie, te smarkacze należnego szacunku starszym nie okazują, co na każdym kroku widać, a szczególnie i najbardziej w środkach komunikacji miejskiej. Bo, kto to widział żeby taki smark se siedział, gdy starszy stoi? Kto ich tak wychował? Co na to ich rodzice? Za naszych czasów tak nie było – grzmiał i wyraźnie oczekiwał, że do jego jakże słusznych i trafnych spostrzeżeń się przyłącze. Niby powinienem, choć jak pamiętam to przecie na początku (lat temu, że ho ho) temat ustępowania miejsca starszym nie istniał z tej prostej przyczyny, że nijakich autobusów u nas ci nie było. 

Pewnego dnia pojazdy te w końcu do nas dojechały, no i się zaczęło, niestety zresztą. Wtenczas z braku inszych atrakcji wraz z koleżkami jeździliśmy z jednego końca miasteczka na drugi. I owszem, czasami niepomni tego co o ustępowaniu miejsca starszym mówili nam rodziciele, zajmowaliśmy miejsca siedzące – wszak jazda wygodniejszą się wówczas stawała. Niestety na bardzo krótkim dystansie, ponieważ dorośli działali jak jakaś mafia i każdy z nich natychmiast nam uwagę zwracał, że starszym ustąpić miejsca trzeba. A kto by tam chciał z mafią zadzierać? Ustępowaliśmy więc. Nic lepiej nie było, gdy po nauki do dużego miasta ruszyłem, bo na dokładkę doszło jeszcze ustępowanie miejsca w tramwajach. I tak pojazd za pojazdem i ani się obejrzałem jak zasady bon tonu komunikacyjnego wpojone mnie zostały. 

Kto wie czy do dzisiaj by tak nie było, gdyby nie wmieszali się w to kosmici. Bo to pewnikiem za ich sprawką nowa moda w środkach komunikacji miejskiej nastała. Dziecina siedzi, mamuśka z torbami w dłoniach stoi, a dorośli pasażerowie widoki za oknem podziwiają – znajomy obrazek! To zapewne rodzaj jakiejś równości upowszechnienia, wszyscy równi bez względu na wiek, płeć itp. itd. Ale smark rośnie, jednak nadal siedzi, a matka stoi. On siedzi, bo wie, że takie prawo ma, za bilet zapłacił i ani myśli miejsca swego ustępować. Niestety pan T. manier od podrośniętej dzieciny się domaga. 

Można się denerwować lub przyjąć postawę stoicką, wszak to, co było, nie wróci i szat nie ma co rwać, bo i skąd brać na nowe. Ot, nastały nowe czasy i inszych sposobów trza użyć, co by będąc w latach z plusem na wolne miejsce w autobusie się załapać. Sprawdzony chwyt to użycie (trzech słów), co magiczną mają moc: przepraszam, czy mógłbym uprzejmie prosić o ustąpienie miejsca, gdyż jestem bardzo zmęczony? A gdy zajmiemy krzesełko dodać: dziękuję. Stanowczo natomiast odradzam metodę koleżanki mojej ślubnej, która nie widząc wolnych miejsc rzekła: widzę, że dżentelmenów tutaj nie ma. I wtedy usłyszała w odpowiedzi: dżentelmeni są, ino miejsc wolnych nie ma. Podróż odbyła stojąc, do czego bilet uprawniał ją i to jak najbardziej zresztą.

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do