Reklama

Maciej Gaca: Kuracja ziołowa

13/10/2011 10:48

   Że szlachetne zdrowie, że ten tylko się dowie... Kto z nas nie słyszał tych strof natchnionych, kto z nas nie recytował ich na stopień? Ja na ten przykład tak i trójczynę z minusem dostałem, bo podobno wyklepałem i niewiele to wspólnego z recytacją miało. I muszę się przyznać, że niekoniecznie wtedy się z przemyśleniami naszego wieszcza zgadzałem.
   Ale wiadomo, młodość ma to do siebie, że jest i chmurna i durna (co przed laty łodkrył redaktor Broniarek) i racje to łon miał. Bo zdrowia to my nie szanujem. Jemy na ten przykład tłusto, dużo, a między posiłkami jeszcze podżeramy sobie małe co nieco, no i grube się robimy. A że się nie ruszamy, to po pewnem czasie robimy się jeszcze grubsze. Na dokładkie palimy tytoń i pijemy alkohol. To i nie dziwota, że po pewnem czasie się zaczyna. Kartofelki smażone z apetycikiem se zjesz, a tu zgaga piecze, na ten przykład. Wypijesz, z umiarem łoczywiście, bo tylko zdrowie szwagra, cioci Józi, wujka Władka i parę strzemiennych, a rano, głowa trzeszczy, że o tym jak wątroba napieprza to ja już nawet nie wspomnę. Że palenie też szkodzi łoczywiście wiemy, no to przerzucamy się na fajkie, albo takie cienkie i koniecznie lajty, bo wiadomo to mniej szkodzi, no tyle że jak przyjdzie nam podbiec, albo na jakieś piętro wejść, to klękajta narody, ale zadyszka i zdrowy męski kaszel nam na to nie pozwalajom. Mówiąc krótko zaczynama podupadać na zdrowiu, a to nie jest dobrze. Na szczęście jest medycyna. No tyle, że z tymi lekarzami to je kłopot. No bo zbada i owszem, recepte na leki wypisze, ale łograniczyć i żarełko, i picie, i fajczenie od razu każe, i ruch zaleca. A to niekoniecznie każdemu pasuje, bo to i czasu brak i apetyt dopisuje.
   Na szczęście prężny i potężny przemysł farmaceutyczny idzie nam z odsieczom. Bo na wszystkie dolegliwości i na każdy ból leki majom i niekoniecznie recepte na nie mieć trzeba. Na szczęście mamy też telewizję i tam co rusz lecom takie medyczne programy. Na ten przykład boli brzuszek, zgaga pali,żylaki dokuczajom, siąść na tyłku nie możesz, to i bez Goździkowej się obejdziesz. Sam se kupisz, zażyjesz i jak rękom odjął - ból znika, przynajmniej na ekranie. A jak w realu ci jednak nie pomoże, to co wtedy?
   Ano można spróbować medycyny naturalnej. No i spróbował tego osobiście pan Kazio zresztom. A z tym próbowaniem, to było tak. Do kolegi się na gadulca wybrał. No i się wygadał, że prawe ramie i lewe kolano go pobolewa i że do lekarza przyjdzie mu się chyba wybrać. A on go obśmiał i mówi, jaki lekarz? Chłopie jak mnie boli, to ja sięgam po naturalne i sprawdzone środki, bo ja tylko w takom medycynę wierze i zawsze mi pomaga. Chcesz to i tobie pomogę! A że ból się wzmagał to pan Kazio się zgodził.
   No i dostał szklankie wywaru ,według starej i wypróbowanej receptury (tak go kolega zapewniał) - z chmielu. A że nie skutkowało, to on mu zaordynował szklankie drugom. Ulżyło mu trochę po trzeciej. I wtedy kolega stwierdził, że schorzenie jest poważniejsze niźli przypuszczał i sięgnął po radykalniejsze rozwiązanie. Nalał Kaziowi kielonek napoju, sporządzonego też według starej sprawdzonej receptury - ze zboża.
   Po drugim,trzecim i czwartym, wszelakie boleści w ramieniu i kolanie ustały. Niestety, były też skutki uboczne. Nastąpiły zakłócenia mowy, o czym Kazio się przekonał w trakcie rozmowy z swą żoną, gdy wrócił do domu późnym wieczorem, a rankiem po przebudzeniu, chycił go łokropny ból brzucha, że o głowie nie wspomnę. No i wychodzi na to, że żeby chorować to końskie zdrowie trzeba mieć, zwłaszcza jak się sięga po środki naturalne.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do