Lasu i puszczy bronili w Szczecinie

„Puszcza to nie towar”, „Stop wycince”, Bronimy puszczy”, „Nie ma kompromisu w obronie Matki Ziemi”, Hej, Szyszko! Pieniądze to nie wszystko!” – takie hasła można było zobaczyć i usłyszeć podczas protestu, jaki odbył się 21.06 w Szczecinie. Jak można się domyślić, ekolodzy protestowali przeciwko masowej wycince drzew.

Wychodząc na ulicę, głośno wyrażali swój sprzeciw przeciwko niszczeniu Puszczy Bukowej, a także przeciwko niszczeniu innych enklaw przyrody, jak Lasy Państwowe czy Puszcza Białowieska. To również protest przeciwko nowym przepisom dotyczącym wycinki drzew, zwanym potocznie „Lex Szyszko”.

Organizatorem wydarzenia był m.in. szczecińska Inicjatywa na Rzecz Zwierząt Basta. Co ważne, w proteście wzięli udział także mieszkańcy Szczecinka. W mieście to właśnie oni odpowiadają za organizowanie protestów przed cyrkowymi przedstawieniami.

Jak wyjawili nam uczestnicy pikiety, protest dotyczył obrony polskich lasów, które w ostatnim czasie mają być „wycinane na potęgę”. Tego typu masowa wycinka jest według ekologów niszczycielska i bezprawna. Szczególnie jeśli chodzi o takie miejsca jak wspomniana Puszcza Bukowa, czy Puszcza Białowieska. – Gdybyśmy byli bliżej Puszczy Białowieskiej, też z pewnością byśmy tam protestowali – mówią nam uczestnicy manifestacji. – Odległość robi swoje, ale duchem jesteśmy obecni z tymi, którzy poświęcają swój czas, żeby być tam na miejscu.

Co ciekawe, leśnicy przez cały czas odpierają zarzuty wobec ekologów. W sprawie chociażby Puszczy Białowieskiej wypowiedział się nawet Andrzej Modrzejewski, dyrektor RDLP w Szczecinku. Podczas jednej ze swoich pierwszych konferencji prasowych dyrektor zaznaczył, że stanowisko środowisk ekologów jest „niesprawdzalne i trudno się z nim zgodzić”. Potrzymał tym samym stanowisko Lasów Państwowych.