
W sobotę 10 grudnia o godzinie 14:00 w Muzeum Regionalnym odbędzie się promocja książki autorstwa dr Tomasza Ceglarza pt. „Klub Inteligencji Katolickiej w Szczecinku w latach 1981-1997”. Autor urodził się w Szczecinku i jest w tej chwili pracownikiem IPN w Poznaniu.
- Publikacja jest praca doktorską Tomasza Ceglarza. Co by nie powiedzieć, to już jest zapomniany klub i zapomniana historia. Miejscem jego działalności była parafia pw. Ducha Świętego przy ówczesnej ul. Buczka 23 – mówi Irek Markanicz, dyrektor Muzeum Regionalnego. - To właśnie tam organizowano najważniejsze wydarzenia. To był rodzaj kulturowej opozycji w stosunku do tego, co było w pejzażu kulturalnych propozycji późnego PRL. Ten drugi obieg to także bibuła, a więc coś, co było zupełnie nielegalne. Pewnego rodzaju takim drugim obiegiem była działalność KIK-u. To były przede wszystkim spotkania z różnymi ciekawymi ludźmi. Przykładowo, był tutaj Jacek Federowicz, który w tym roku miał w naszym muzeum wystawę swoich prac i wspominał, jak przejeżdżał na spotkania organizowane przez KIK. W okresie stanu wojennego aktorzy bojkotowali telewizję i radio. Artyści występowali wtedy nie w telewizji, a w różnych miejscach na terenie całego kraju. Takim miejscem stał się Kościół.
- W Szczecinku taką rolę przejęła parafia redemptorystów. Jeden z nich, o. Tadeusz Rydzyk, był nawet współzałożycielem szczecineckiego KIK. Z pewnością nie było to na rękę władzy, ale zabronić tego nie mogli – kontynuuje I. Markanicz. - Teren przy ul. Buczka był jakby eksterytorialny. Przechodząc przez bramę, czuło się, że tu jest inny, wolny świat. Oczywiście, środowisko było naszpikowane agenturą. Byli tacy, którzy działali na dwa fronty. Pewnie po latach rozgrzeszyli się sami ze swojej działalności.
- Jest to książka o początku i końcu klubu. Musimy tę najnowszą historię utrwalać, żeby jej nie zaprzepaścić, aby zostawić ją przyszłym pokoleniom. Serdecznie zapraszam na spotkanie z autorem. Być może będzie można kupić książkę, choć nie wiem, czy już będzie, ponieważ jest w fazie produkcji. Na pewno do tego spotkania jeszcze wrócimy. Nie stać nas na wielkie nakłady i gdyby nie wsparcie sponsorów czyli Starostwa Powiatowego, Nadleśnictwa Szczecinek, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i Stacji Hodowli i Unasieniania Zwierząt, z pewnością finansowo byśmy sobie nie poradzili. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie