
Prognozy pogody na najbliższe dni są jednoznaczne: trzeba szykować czapki i rękawiczki, albowiem – nadciąga zima. Jak informowaliśmy, już w nocy z czwartku na piątek prognozowane są opady śniegu. W Szczecinku i w najbliższej okolicy ma spaść ok. 2 cm białego puchu. Co prawda ma się szybko roztopić, ale po nim przyjdą kolejne opady. Czy zima znów zaskoczy drogowców?
Z naszych informacji wynika, że jeśli chodzi o miasto – tutaj wszystko zapięte jest na ostatni guzik. – Magazyn soli mamy pełny. To około 400 ton. Piasku też jest dostatecznie dużo. Tak więc myślę, że nic nowego się nie zdarzy – zapewnia Tadeusz Chruściel, dyrektor operacyjny w PGK w Szczecinku. – Sprzętu, który będzie wykorzystywany zimą, mamy w tym roku więcej. Doszły dwa ciągniki wyposażone w pługi, posypywarki czy szczotki.
O ile do odśnieżania ulic Szczecinek jest przygotowany, tak inaczej wygląda sprawa zimowego utrzymania dróg w najbliższej okolicy. Na razie ciągle nie wiadomo, kto będzie odpowiedzialny za odśnieżanie dróg w okolicy Gwdy, Żółtnicy, Wojnowa, Trzesieki, Juchowa, Radacza czy Białego Boru. Powiatowy Zarząd Dróg nie wyłonił jeszcze wykonawcy tego zadania. Jeśli faktycznie za kilka dni sypnie śniegiem, powiat będzie zlecał odśnieżanie doraźnie.
Sprawę tłumaczył podczas środowej (29.11) sesji Rady Powiatu Włodzimierz Fil, dyrektor PZD: - Powiat podzielony był na 14 zadań. 11 zadań zostało rozstrzygniętych, a 3 zadania zostały nierozstrzygnięte. Chodzi o dwa zadania w obwodzie drogowym nr 1 – Szczecinek i jedno w obwodzie nr 3 – Biały Bór.
- Chodzi konkretnie o drogi w okolicy Żółtnicy, Gwdy, Wojnowa, Drawienia, Miękowa, Turowa, następnie - Trzesieka, Mosina, Juchowo, Radacz w kierunku drogi wojewódzkiej na Jeziorki. Dalej mamy jeszcze Sępólno Wielkie, Małe, Grabowo i Brzeźnica. To są odcinki, które wymagają jeszcze wyłonienia wykonawców.
- Przetargi odbyły się dwukrotnie – wyjaśniał dalej Włodzimierz Fil. – Teraz potencjalni wykonawcy zostali zaproszeni do negocjacji. Termin jest wyznaczony na czwartek. Miejmy nadzieję że odpowiedź będzie pozytywna i dojdzie do rozstrzygnięcia. Jeśli okaże się, że ci wykonawcy, do których się zwróciliśmy, nie podejmą z nami rozmów, wówczas będziemy szukać kolejnych.
- Rynek firm drogowych jest wypełniony – dodał jeszcze starosta Krzysztof Lis. - Widać to po przetargach. Jest bardzo mało ofert. Sporo inwestycji, np. budowa obwodnicy także wypełniają front pracy dla istniejących firm. Dlatego coraz trudniej będzie znaleźć podmioty wykonujące zadania. Poza tym te usługi drożeją z różnych powodów. Z tego powody w 2018 roku przewidzieliśmy więcej wydatków na PZD. Koszt wzrastają i utrzymanie dróg nas coraz więcej kosztuje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Delfinek działalność otworzy i będzie git
A jutro ma spaść śnieg. To może starosta Lis napisze do kogo trzeba i odwoła opady pod pretekstem, że jeszcze nie jest gotowy.
Drogi środpolne, zawiane, masakra. Pewnie wynagrodzenie za rzeczywiście wykonaną usługę, z jakimś gpsem przy dupi. Kto będzie trzymał gotowość za frajer? Nic dziwnego, że nie ma chętnych.
Święty Mikołaj moze się zglosi
Po pierwsze zima nie zaskakuje drogowców tylko kierowców , trochę popada i tragedia nagle kierowcy nie umieją jeździć masakra. Po drugie z czego mają odśnieżać z piasku że żwiru ludzie opamietajcie się co to za zimy od kilku lat mamy żadne. Pozdrawiam zdrowo myślących.
to starosta i reszt za lopaty