Reklama

Koronawirus w szpitalach w regionie. Czy Szczecinek jest gotowy na przyjęcie pacjentów z innych miast?

Temat Szczecinecki

16/04/2020 12:54

Koronawirus w szpitalach w regionie. Czy Szczecinek jest gotowy na przyjęcie pacjentów z innych miast?

Koronawirus nie oszczędza szpitali. W tych dniach dwa oddziały szpitala w Koszalinie zostały częściowo zamknięte z powodu wykrycia ogniska zakażenia koronawirusem. Kwarantanną objęto też wcześniej dwa oddziały szpitala w Kołobrzegu. Problemy spowodowane koronawirusem miał również szpital w Białogardzie. Co to wszystko oznacza dla szpitala w Szczecinku? Czy szczecinecka placówka jest gotowa, by przyjąć pacjentów, których nie będą w stanie leczyć poddawane kwarantannie okoliczne szpitale?

Jak przekonuje Anna Złotowska, prezes szpitala w Szczecinku, szczecinecki szpital jest przygotowany na przyjęcie pacjentów nie tylko z miasta czy powiatu, ale również z regionu?

Jeśli jakieś oddziały w innych placówkach będą zamknięte, to dla naszego szpitala będzie to oznaczać, że zwiększy się nam liczba pacjentów, którzy nie są pacjentami planowymi. I tak ograniczamy liczbę pacjentów. Ci, którzy mogą spokojnie poczekać na zabiegi, czekają

- mówi Tematowi Anna Złotowska.

Jesteśmy placówką zabezpieczającą pacjentów, którzy nie mogą być przyjęci w innych szpitalach. Jesteśmy na to przygotowani

- podkreśla.

Czy szpital w Szczecinku ma wystarczającą liczbę lekarzy, by udzielić pomocy nowym, nieplanowanym pacjentom, którzy dotrą do nas z zewnątrz? - Tak - odpowiada Anna Złotowska.

W tej chwili ta obsada jest właśnie ograniczana po to, żeby potem, jak będzie potrzeba, działać z pełną mocą. Część oddziałów zmniejszyła obsadę na obecny czas wyciszenia,a część pracuje normalnie. Nie ma planowych zabiegów ginekologicznych, ale porody odbywają się normalnie. Na mniejszych obrotach pracuje ortopedia, ale na to też ma wpływ brak zaopatrzenia w krew. Co ważne, wszystkie ostre przypadki i nagłe są wykonywane

podkreśla nasza rozmówczyni.

- Pacjenci też się boją i do szpitala przychodzą rzadziej. W związku z zaistniałą sytuacją w Koszalinie i wykrytymi przypadkami zakażenia Covid-19 na oddziałach wewnętrznym i kardiologicznym ustalamy w tej chwili kierunki działania. Trzeba pamiętać, że są jeszcze szpitale w Szczecinie. Koordynatorzy którzy kierują karetki mają informacje bieżące, również od nas, więc zawsze będą wiedzieli gdzie wysyłać karetkę i przewozić pacjentów - dodaje prezes.

Szpitalu w Szczecinku posiada, łącznie z SOR, 149 łóżek. Zwykle obłożonych jest ok. 60-70 łóżek. Gdyby zaistniała sytuacja krytyczna, pacjenci mogliby być umieszczeni np. Na pustym oddziale. W tej chwili takim oddziałem jest ortopedia. Zdaniem prezes szpitala, to kwestia szybkiej reorganizacji.

Musimy też patrzeć na możliwość zapewnienia ciągłej opieki medycznej. Przecież nie możemy przyjąć pacjenta, któremu nie zapewnimy opieki lekarskiej, pielegniarskiej i diagnostycznej przez cały czas potrzebny do terapii

- zaznacza Anna Złotowska.