
Tak jak informowaliśmy, w czwartek, 21.05 zdiagnozowano dwa przypadki zakażenia koronawirusem w szpitalu w Szczecinku. Trwa ustalanie listy osób, z którymi mieli kontakt zakażeni pacjenci. Dostęp do szpitala jest ograniczony. Personel medyczny poddany będzie testom.
Zakażona SARS-CoV-2 jest młoda kobieta, która urodziła dziecko na oddziale ginekologiczno-położniczym. Po porodzie pojawił się pozytywny wynik badań na COVID-19. Kobieta trafiła do szpitala w Szczecinie Zdrojach. Przetransportowana do szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie miała również zostać kolejna zarażona osoba - pacjent w średnim wieku przebywający na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Faktycznie w naszym szpitalu wystąpiły dwa przypadki zachorowania na COVID19. Pierwszy został zdiagnozowany u matki, która wraz z noworodkiem została już przetransportowana do szpitala „Zdroje” w Szczecinie. Oddział położniczy na czas przeprowadzenia wszelkich działań epidemiologicznych został zamknięty. Oddział zostanie zdezynfekowany, personel poddany testom na obecność koronawirusa. W przypadku, gdy będzie ujemny, dla pewności zostanie powtórzony
- mówi Tematowi Piotr Rozmus, rzecznik prasowy w Starostwie Powiatowym w Szczecinku.
Drugi przypadek to mężczyzna, pacjent oddziału intensywnej opieki medycznej. Został już przewieziony do szczycińskiego szpitala. Wraz z nim na oddziale przebywało 6 pacjentów, ale jak zapewnił dyrektor ds. medycznych na razie nie ma potrzeby przetransportowania tych osób. Personel, w tym 3 lekarzy mających kontakt z pacjentem zostało odsuniętych. Jesteśmy przygotowani, aby tym osobom na czas przeprowadzenia niezbędnych testów zapewnić miejsce odosobnienia w Schronisku Młodzieżowym. Według informacji jakie przekazała nam prezes szpitala Anna Złotowska może to być ok. 10 osób
- dodaje rzecznik.
Foto: Szpital w Szczecinku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ludzie chodzą po mieście bez maseczek, młodzi i młodzież robi co chce. Bark odpowiedzialności i egoizm. "TAK" trzymać...
11 nie badź obojetny - krzycza. I zdejmują maseczkę!
Czy lekarze i pielęgniarki z oddziału ginekologicznego wyszli że szpitala i poruszają się po mieście? Czy ktoś zabronił im wychodzić na zew aby nie zagrażać innym mieszkańcom?
Czy pacjenci mają robione testy zanim trafią na oddział?
Tak się kończy swoboda i głupota. To są skutki wolności konstytucyjnej i dusznością od noszenia maseczek. To teraz będą się dusić od koronawirusa. Tępi ludzie. Gonić tych bez maseczek.
Szpital powinien być natychmiast objęty kwarantanną. Za brak natychmiastowych działań zapłacą mieszkańcy.
w sklepach to co drugi młody chodzi bez maseczki gdzie są ochroniarze straż miejska policja sanepid dlaczego tego się nie kontroluje jak się zwróci uwagę to zbesztają
Takich ludzi nie powinno się wpuszczać do marketów
Lekarze i pielęgniarki trzymajcie się, jestem z Wami,bo pracujecie w wielkim stresie i odpowiedzialności.Dziekuje za Waszą pracę i życzę zdrowia.
W KONCU
W Biedrze- dramat. Rodziny bez masek, rękawiczek. Zero ochroniarza. Tumult i przepychanki do kas. Kasjer bez maski. Co to jest?!
Policja powinna bezwzględnie karać tych którzy nie przestrzegają obostrzeń. Pobłażliwość doprowadzi do tragedii.