Reklama

Kominiarz przynosi szczęście, czysty komin większe

27/10/2012 08:12

Niespełna miesiąc temu w naszym mieście na dobre rozpoczął się sezon grzewczy. Wielu mieszkańców, którzy indywidualnie ogrzewają domy, postanowiło już teraz dogrzewać swoje mieszkania. O to, jak przygotować się do zimy, czym palić w piecu i jakie niebezpieczeństwa mogą na nas czyhać, zapytaliśmy Zdzisława Lewandowskiego, kominiarza ze Szczecinka, który już od blisko 25 lat dba o nasze kominy. 

Na dobre zaczął się okres grzewczy. Jak należy przygotować się do zimy?
- Najważniejsze jest to, aby uświadomić ludzi o konieczności rozszczelniania mieszkania i dbania o prawidłową cyrkulację powietrza. Lokal jest jak człowiek - musi mieć wdech, żeby móc zrobić wydech, bo inaczej się udusi. Jednak samo rozszczelnienie nie powoduje odpowiedniego przepływu powietrza. Jeżeli użytkujemy różne odbiorniki, czyli urządzenia grzewcze typu piec kaflowy czy grzejniki gazowe, to musimy koniecznie uchylać okna i zawsze wietrzyć mieszkanie. Urządzenie odprowadzające spaliny lub dym przewodem kominowym potrzebuje tyle samo „wejścia” powietrza. Jeżeli tego nie ma, to w danym momencie powstaje podciśnienie, które jest uzupełniane kratkami wentylacyjnymi. Czyli wtedy zaczyna pobierać spaliny i dym znad dachu.

Czy o czymś jeszcze powinniśmy pamiętać?
- Powinniśmy używać odpowiedniego opału, jeżeli mamy piece kaflowe, to opał nie może być wilgotny. Bardzo ważne jest też to, aby dobrze nagrzać przewód. Jeżeli przewód odprowadzający dym nie będzie nagrzany, to ten dym będzie się skraplał i z tych skroplin będzie powstawała smoła, którą potem ciężko jest doczyścić.

Czym nie należy palić w piecach i w kominkach?
- Przede wszystkim, o czym mówi się już od wielu lat, nie wolno palić śmieciami. Znamy takie cztery podstawowe stałe produkty do opalania, jest to węgiel, drewno, koks i brykiet. Drewno nie powinno przekraczać górnej granicy 20 proc. wilgotności. Wiadomo, że mokrym węglem też nie wolno palić, ale chodzi szczególnie o drewno. Natomiast aby palić brykiet, trzeba przedtem dobrze nagrzać palenisko, musi być tu odpowiedni żar. Zwracajmy uwagę na to, żeby nie palić wilgotnym opałem i zadbać o odpowiedni nawiew, bo nawet jeżeli założymy sporo opału i przymkniemy drzwiczki, a nie dostarczymy odpowiedniej ilości powietrza, to spalanie nie będzie odpowiednie.

Kiedy komin może się zapalić?
- Właśnie w sytuacji, gdy będziemy palić wilgotnym opałem. Wtedy  wytwarza się sadza, ale taka bardziej szklista, jakby mazista, i w tym momencie mamy problem, bo jej się nie sczyści. Przy opalaniu normalnym opałem również wytwarza się sadza, ale taka bardziej pylista. Gdy ona się zapali to stanowi zagrożenia dla komina. Jest to kwestia 15 – 20 minut i ogień przejdzie. Często nawet sam lokator nie wie, że coś się tam paliło. Ale jak w przewodzie zapali się smoła, która wypala się czasem i kilka godzin, to jest to zagrożenie. Miałem przypadek, gdzie smołą wypalała się 8 godzin na odcinku 10 metrów. Trzeba zaznaczyć, że absolutnie nie wolno w takiej sytuacji polewać wodą, trzeba jak najszybciej zamknąć dostęp powietrza od dołu, czyli dobrze zamknąć drzwiczki rewizyjne przy podstawie komina i pilnować u góry - patrzeć, szczególnie w stropach, czy nie ma nieszczelności, czy nie wydobywa się gdzieś dym. Przy płonącym kominie temperatura może dochodzić nawet do ponad tysiąca stopni. Najgorsze są elementy górne, czyli pomieszczenia strychowe, bo tam najdłużej utrzymuje się ta temperatura. Im większa temperatura, tym większe powstaje ciśnienie i ten płomień czasami wydobywa się też przecież przez szczeliny na zewnątrz i może trafić na jakiś palny materiał.

Czasami można spotkać się z takim stwierdzeniem, że jeżeli palimy w piecu obierkami od ziemniaków lub czymś aluminiowym, to podobno komin nam się czyści. Czy to prawda?
- Zdecydowanie nie. Takim sposobem można ewentualnie oczyścić palenisko, ale nigdy przewód. Żeby oczyścić przewód trzeba puścić w komin taką gorączkę przez jakieś pół godziny przy dość dobrze uchylonych drzwiczkach. Tak, jak się pali w piecu kaflowym. W piecu kaflowym nie napalimy, jeżeli przez minimum pół godziny nie pali się przy otwartych drzwiczkach. A w piecu etażowym ludzie załadują, podpalą, przymykają i to się tylko tli. I dlatego dym, przechodząc wolno, nie nagrzewa tych wewnętrznych ścianek i przez to zaczyna się skraplać tworząc smołę.

Coraz rzadziej na ulicach można zobaczyć kominiarzy. Czy pana zdaniem ten zawód zanika?
- Może nie tyle zanika zawód, ale zanika fachowość. Chodzi o to, że teraz młodzi kominiarze, choć mają wszelkie uprawnienia, nie znają tak naprawdę konkretnej kominiarki. Oni opierają się na teorii, ale mają zbyt mało praktyki i chcieliby jak najmniej się wybrudzić. Praca kominiarza nie polega na tym, żeby chodzić w białych rękawiczkach, ale naprawdę czasami trzeba wszędzie wejść i się pobrudzić, chociażby podczas czyszczenia pieców. W Szczecinku, nie wiem dlaczego, tego nie robią.

Dlaczego wybrał pan zawód kominiarza?
- Prawdę mówiąc teść mnie do tego namówił. Ale tez lubię podejmować wyzwania, a praca kominiarza jest wyzwaniem. Najbardziej niebezpieczne jest samo chodzenie po dachach na dużej wysokości. Zagrożeniem jest również źle wykonana praca. Jeżeli coś jest źle wykonane, to może to się odbić na zdrowiu lub życiu. Najwyższy komin, na który wszedłem, znajduje się w Zakładzie Karnym w Czarnem, miał on chyba z 50 metrów. W mojej pracy nie można mieć lęku wysokości, ale przyznaję, że po takiej wspinaczce ręce często bolą.

Czy często zdarza się, że ludzie na pana widok łapią się za guzik?
-  Trochę już się przyzwyczaiłem do tego typu sytuacji. Na początku czułem się trochę onieśmielony, ale w tej chwili nie zwracam na to zbytniej uwagi. Zauważyłem, że za guziki łapie się głównie młodzież, czasami komentując głośno, że teraz to już będą mieli szczęście. W tej chwili takie zachowanie mnie cieszy i są to przyjemne momenty.
(mg)


Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do