Reklama

Kiedy punkt krwiodawstwa w Szczecinku zostanie otwarty? Krzysztof Lis: Dopinają sprawę kontraktu

04/07/2019 04:00

Jak długo jeszcze krwiodawcy w Szczecinku będą się odbijać od zamkniętych drzwi? Od marca szczecinecki punkt krwiodawstwa jest nieczynny, a najbliższy znajduję się w oddalonym o 74 km Drawsku. Wszystko wskazuje na to, że ta sytuacja niedługo wróci do normy. Jest już bowiem lekarz, który zgodził się poprowadzić punkt i obecnie dopinane są z nim ostatnie formalności.

Dlaczego drzwi szczecineckiego punktu zatrzasnęły się przed honorowymi dawcami krwi? W ocenie wielu osób, to skutek zbyt pochopnej publikacji, która ukazała się w jednej z gazet, współfinansowanej przez Urząd Miasta w Szczecinku. Chodziło o pewnego mężczyznę, który uskarżał się, że w szczecineckim punkcie krwiodawstwa... nie otrzymał drugiej kawy. Mężczyzna poskarżył się również na zachowanie koordynatora punktu, Sławomira Grendy. Po publikacji central RCKiK w Szczecinie zamknęła szczecinecki punkt do odwołania.

Przez długi czas trwały poszukiwania nowego kierownika. Spora część krwiodawców, jak również mieszkańców Szczecinka, zaczęła też podejrzewać, że punktu nie uda się już uruchomić.

Starosta Krzysztof Lis rozwiał jednak te wątpliwości. Na ostatniej sesji Rady Powiatu zapewnił, że zaraz po otrzymaniu informacji o zamknięciu szczecineckiego punktu krwiodawstwa podjął wszelkie możliwe działania:

Już na drugi dzień spotkałem się z dyrektorem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Szczecinie. Z jednej strony prosiłem o wyjaśnienie w sprawie szybkiej i być może nawet kontrowersyjnej decyzji co do odwołania kierownika szczecineckiego punktu. Nie udało się niestety wyartykułować, że w wielu sytuacjach czasami mogą nas ponieść nerwy i czy to może być podstawą, aby akurat kogoś odwoływać… Spotkałem się również z pracownikami punktu: 3 paniami zatrudnionymi do obsługi tego centrum. Poprosiłem również o interwencję panią poseł Małgorzatę Golińską. Na moją prośbę panie zatrudnione w centrum spotkały się z panią Golińską, rozmawiając o działaniach, żeby broń Boże nie wpadł komuś do głowy pomysł, że zlikwiduje się to centrum, bo nie będzie osób chcących tam pracować…

- tłumaczył Krzysztof Lis.

 

Spotkałem się też z lekarzami. Rozmawiałem z 6-8 i oni powiedzieli, przepraszam, ale nie. Lekarze są teraz ogromnie obciążeni. A tam się nie proponuje jakiegoś super uposażenia. Pan Grenda był trochę jak doktor Judym, robił to bardziej z zamiłowania niż z chęci finansowej. Jakieś dwa tygodnie temu udało mi się przekonać jedną panią doktor. Skontaktowała się już ze szczecińskim centrum i dopinają sprawę związaną z zawarciem kontraktu. Powinni to “zamknąć” w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

- Będę tę kwestię wspierał i monitorował. Na pewno nie będziemy odpuszczać - dodał na koniec starosta.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-07-04 08:39:54

    Zachowanie pana Grendy w stosunku do pacjentów i ich rodzin jest w Szczecinku powszechnie znane.Być może miarka się przebrała.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-07-04 14:24:07

    Stary pan Grenda to powinien tam w ogóle nie mieć wstępu! Niemiły, wyniosły... zachowuje się jakby myślał, że jest wysoko nad ziemią. Wiecznie spóźniony, nie przywita się z pacjentem, nie odpowie na dzień dobry... zawsze dwie godziny później przychodzi. Młody ok.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-07-04 16:49:36

    Nie zgadzam się z tymi wypowiedziami. Od 9 lat regularnie oddaję krew. W Punkcie Krwiodawstwa w Szczecinku zawsze spotkałam się z uśmiechem, życzliwością, troską zarówno ze strony Pań pielęgniarek jak i Pana Grendy. Pan Grendy to bardzo kulturalny człowiek. Jako lekarz to profesjonalista. Nie spóźniał się! Przyszedł jak tylko mógł. Zawsze był zainteresowany stanem zdrowia dawcy!!! W trakcie oddawania krwi wchodził i interesował się stanem zdrowia dawcy. Cały personel tam zatrudniony był profesjonalny, życzliwy, uśmiechnięty. Chętny do pomocy. Jadąc tam naprawdę czułam, że mam dobrą opiekę. A Wy Państwo co? Całe życie wiecznie niezadowoleni, zgorzkniali. Patrząc w oczy to prawdę powiedzieć się boicie!!!! Swoje życie macie żałosne to lepiej szukać u drugiego-a może coś się znajdzie i mu dołożymy. Obłuda!!!! Mam nadzieję, że w lipcu pojadę oddać krew już do Szczecinka i znowu spotkam te same uśmiechnięte, życzliwe, pełne zrozumienia i szacunku dla drugiego człowieka twarze. Szkoda, że zabraknie Pana Grendy!!!!! Z Państwa to prawdziwe hieny. Nie ma dla Was żadnej świętości, żadnych zasad, nie oszczędzicie nikogo. Nawet tak dobrego lekarza jak Pan Grenda. Prawdę mówiąc to mi Was wszystkich żal. Musicie być Państwo bardzo nieszczęśliwi, skoro w Was tyle jadu!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do