Każdy mógł sobie postrzelać. Dzień otwarty na Strzelnicy Miejskiej w Szczecinku

Licząca niemal 90 lat, położona z dala od centrum miejska strzelnica sportowa przechodzi właśnie swój renesans. W sobotę, 26 sierpnia Szczecineckie Bractwo Kurkowe oraz Klub Strzelecki LOK przy współpracy z OSiR-em zaprosili wszystkich chętnych do udziału w zorganizowanej właśnie na strzelnicy imprezie. Chętnych do przeżycia niecodziennych wrażeń nie brakowało. Strzelcy zatroszczyli się o to, by z atrakcji podczas Dnia Otwartego Miejskiej Strzelnicy mogły skorzystać całe rodziny.

Odwiedzający nie zawiedli. Na strzelnicy w samo południe zjawili się zarówno mieszkańcy Szczecinka, jak i turyści. Niektórzy z odległych zakątków kraju, jak Śląsk czy Małopolska. Wszyscy z zaciekawieniem uczestniczyli w zabawie.
A działo się dużo. Była to przede wszystkim okazja do tego, by spróbować swoich sił w otwartym turnieju strzeleckim dla dorosłych i młodzieży. Niektórzy uczestnicy zmagań broń trzymali po raz pierwszy w życiu. Młodsi mieli do dyspozycji wiatrówki, starsi zaś mogli celować z popularnych „kabekaesów”. Dla najlepszych strzelców organizatorzy zabawy przygotowali medale i pamiątkowe dyplomy.
Oprócz tego można było podziwiać przygotowaną przez członków Impulsu ekspozycję broni. Najstarsze egzemplarze datowane były na XIX wiek. Wśród ciekawszych sztuk strzelcy wymieniali karabiny Mosin, rosyjski karabin Diegtiarow Piechotnyj czy znane kałasznikowy. Eksponatami interesowały się całe rodziny. Każdy mógł usłyszeć, z jaką historią wiążą się poszczególne sztuki broni, przeładować i  przymierzyć broń. To szczególnie podobało się najmłodszym. Strzelcy zachęcali też do członkostwa w klubie i do treningów strzelectwa sportowego. 
Inną ciekawą ekspozycją była wystawa przedmiotów wykonanych wyłącznie z karabinowych łusek. Precyzyjnie, ręcznie zrobione miniaturowe domki czy pojazdy wywoływały podziw i mnóstwo pozytywnych reakcji. Poza tym, chwilę wytchnienia maluchom od strzeleckich wrażeń dawały dmuchane zamki, a wszystkim – pieczone na ognisku kiełbaski. 
Był to drugi Dzień Otwarty na miejskiej strzelnicy. Organizatorzy chcieliby, żeby impreza na stałe zagościła w kalendarzu wydarzeń sportowo-kulturalnych Szczecinka.