
Mimo praktycznie beznadziejnej sytuacji w tabeli (1 punkt po jesieni i ostatnie 16 miejsce), działacze Darzboru postanowili podjąć walkę o utrzymanie zespołu w IV lidze. Udało się im pozyskać sponsorów, którzy wzmocnią klub finansowo. Jednocześnie trwały i nadal trwają poszukiwania zawodników do zespołu. Po okresie bezkrólewia na ławce trenerskiej (po rezygnacji Krzysztofa Bernatka) zapadła też decyzja, że grającym trenerem drużyny został powracający z Mechanika Bobolice (grał tam w rundzie jesiennej) zostanie Karol Sadzik, który jeszcze jesienią prowadził zespół juniorów starszych AP Szczecinek. Do Darzboru, o czym już wiadomo, powracają też tacy gracze jak Adam Jabłoński (wypożyczony z Korala Dębnica), Łukasz Kościan (powrót po kilku latach z Czarnych Czarne) oraz Marcin Kaszczyc i Kamil Brodowicz (ostatnio nie grali). Nowym zawodnikiem będzie też Kazimierz Misztal z Mechanika Bobolice. Jak mówi nam wiceprezes Darzboru, Marcin Korabiusz, w ciągu kilku dni powinny się wyjaśnić sprawy z pozyskaniem kolejnych 5 zawodników.
Na koniec informacja dla sympatyków Darzboru o pierwszym wiosennym meczu ze Stalą w Szczecinie: - Chcąc sobie dać szanse na zgranie zespołu, chcemy przełożyć nasz pierwszy mecz ze Stalą na inny termin - mówi Marcin Korabiusz.
O sytuacji w Darzborze będziemy informowali na bieżąco. (zp)
Foto: Karol Sadzik (stoi na pierwszym planie) poprowadzi wiosną Darzbór jako grający trener.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
właśnie dlatego, że nie jest profesjonalna tak ciężko jest przekładać. zazwyczaj ludzie pod terminarz starają sobie układać prace, szkołe i inne obowiązki. Terminarz znany był 2 miesiące temu więc wtedy był czas na ewentualne zmiany.
Nie zgodzili się. Aczkolwiek jest to liga bardzo profesjonalna aby tak robić. No chyba iż ponownie stal liczy na łatwe trzy punkty. Z drugiej strony zespół Darzboru tez obudził się w ostatnim momencie na te przełożenie.
a jak Stal się nie zgodzi to wszędzie będzie lament, że się boi Darzboru, vide sytuacja z zeszłego sezonu ;)