Karetka musi sprawnie wyjechać

Nie od dzisiaj wiadomo, że samochodów w Szczecinku przybywa. Tłoczno robi się także w okolicy szczecineckiego szpitala. Dość, że przy samym szpitlanym budynku praktycznie przez cały dzień trudno jest znaleźć wolne miejsce parkingowe, to jeszcze ulica Kościuszki, granicząca ze szpitalem, stała się w ostatnim czasie znacznie bardziej ruchliwa. Co będzie w sytuacji, kiedy zaparkowane bądź przejeżdżające obok szpitala auta spowonią przejazd karetki na tyle, że nie dotrze ona do potrzebującej osoby na czas?

Taki problem próbuje ostatnio rozwiązać starosta Krzysztof Lis. Na ostatnim posiedzeniu Zarządu Powiatu debatowano, co zrobic, by zapobiec takiej sytuacji. Pomysłem na rozstrzygnięcie sprawy ma być montaż zdalnie sterowanego systemu zmiany świateł i udrożnienia drogi od ul. Kościuszki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, światła drogowe dla karetek zostaną zamontowane jeszcze w tym roku.

To jest jeden z newralgicznych punktów związanych z naszym szpitalem - wyjawił w rozmowie z “Tematem” Krzysztof Lis. - A łatwo można zauważyć, że przy wjeździe do szpitala robi się ciasno. Ruch przy ulicy Kościuszki się zwiększył. Jest tam obecnie więcej pojazdów. Wobec takiej sytuacji zaczęliśmy się zastanawiać, jak wyprzedzić, nie daj Boże pewne, sytuacje, kiedy karetka na sygnale wyjeżdża do jakiegoś zdarzenia, a okazuje się, że ruch pojazdów na Kościuszki jest na tyle duży, że albo dochodzi do zderzenia, albo karetka nie dociera do pacjenta na czas. 

W tej chwili chcielibyśmy przygotować projekt techniczny takiej sygnalizacji świetlnej - dodał nasz rozmówca. - Już wiemy, że może nas to kosztować około 60 tys. zł. Wszystko ma działać tak, aby kierowca wyjeżdżając taką karetką, od razu mógł sobie taką “przyzywową” sygnalizację wcisnąć i wyjechać na sygnale do potrzebującego bez jakiegokolowiek niebezpieczeństwa. Takie rozwiązanie przede wszystkim poprawi ruch, a po drugie zaoszczędzi tych kilka sekund, które przecież mogą być niezmiernie ważne.

Jak wyjawił nasz rozmówca, nowe rozwiązanie komunikacyjne przy szpitalu mogłoby się pojawić jeszcze w tym roku. - Najpierw przygotujemy dokumentację techniczną - wyjawił Krzysztof Lis. - Jeśli sie okaże, że to zadanie będzie nas kosztować 50 - 60 tys. zł, to najpewniej zostanie wykonane jeszcze jesienią. Być może byłby to wrzesień lub październik. 

Ilustracja jest przykładowa