
Karen Edwards jest jedną z gwiazd pierwszej edycji Gryf Jazz Festival w Szczecinku. W piątek (23.05) można było ją usłyszeć na żywo w Centrum Konferencyjnym Zamek. Jak powiedziała, Szczecinek jest pięknym miastem.
Karen Edwards - amerykańska wokalistka, pianistka i kompozytorka, przyjechała do Szczecinka. Już w sobotę wystąpi na premierowej edycji Gryf Jazz Festival w Krono Design Center. Edwards przez lata współpracowała z wieloma światowej sławy artystami, takimi jak: David Bowie, Stevie Wonder, Peabo Bryson, Tonny Bennett, Pharoah Sanders czy Prince. Występowała w Nowym Jorku i Los Angeles w klubach i teatrach muzycznych, gdzie oprócz koncertów zagrała w kilku filmach muzycznych. Edwards była też wielokrotnie nagradzana "Grammy Awards for Jazz Performance".
Karen Edwards w piątek (23.05) wystąpiła w CK Zamek. Mogliśmy także usłyszeć między innymi Marikę Janowską, która prowadzi zajęcia w studiu WokaLove działającego przy Samorządowej Agencji Promocji i Kultury. Jak powiedziała Karen Edwards, Szczecinek jest pięknym miastem, ale po polsku umie powiedzieć na przykład… “piwo” czy “pierogi”. Zaprosiła oczywiście także na Gryf Jazz Festival.
- Mam przyjemność zaprosić Was na nasz koncert w sobotni wieczór 24 maja, tutaj w Szczecinku. Mam nadzieję, że się zobaczymy. Czeka nas niesamowita muzyka, niesamowity jazz i mam nadzieję, że dołączysz do nas, by się tym cieszyć. Będzie mi bardzo miło Cię poznać - do zobaczenia!
- powiedziała Karen Edwards.
Kilka wejściówek na koncert Karen będzie do wygrania na profilu Tematu Szczecineckiego na Facebooku. Bądźcie czujni!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chciałam posłuchać tych warsztatów, ale organizator nie raczył podać ich godziny, nie odpisał też na pytanie, wysłane mailem. Były tylko informacje o koncertach na Zamku, ale o warsztatach już nie, choć podobno można było przyjść i posłuchać. Życzę powodzenia następnym razem przy takim podejściu.