
Po raz kolejny okazało się, że czujnemu oku policjanta nie ujdzie nic podejrzanego.
W ten weekend przekonał się o tym 34-letni mieszkaniec Białego Boru, który podczas kontroli swojego VW wykazywał nadmierne zdenerwowanie. I choć nie było od niego czuć alkoholu, został sprawdzony narkotesterem, który potwierdził podejrzenia policjantów. Kierowca był pod wpływem narkotyków. Jak się okazało, była to amfetamina.
Zatrzymanie przez mundurowych kolejnego pojazdu również było dobrym pomysłem. Fiat Ducato szybko przeszedł dokładną kontrolę.
Kierujący posiadał przy sobie narkotyki w postaci marihuany i amfetaminy
- informuje KPP Szczecinek.
- Nerwowo prowadzona rozmowa z dzielnicowymi i chaotyczne ruchy dały podejrzenie policjantom, że 35-letni mieszkaniec Chełma ma jeszcze coś do ukrycia. Odpowiedź na to pytanie dał policyjny narkotester, który potwierdził obecność amfetaminy i marihuany w organizmie kierującego. Policjanci zatrzymali nie tylko kierującego ale również jego uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Dziś usłyszał zarzut posiadania narkotyków oraz prowadzenia pojazdu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dalej puszczać "wodzy wolności" a efekty będą lepsze?
To jest plaga. Róbta co chceta dorosła, rosną następni. Dramat
kary za to powinny być konkretne - minimum jakaś pokaźna grzywna + prace społeczne i utrata prawa jazdy na 5 lat- tak żeby jełop odczuł to co zrobił